Za nami kolejny dzień zmagań podczas turnieju PreZero Grand Prix organizowanego w Krakowie. W jednym z meczów zespół GKS-u Katowice zmierzył się z drużyną Ślepska Malow Suwałki. Spotkanie zakończyło się negatywnie dla katowickiej ekipy, która musiała uznać wyższość Ślepska.
– Mecz był dosyć równy do połowy pierwszego seta, potem rywal nieco nam „odjechał” – mówi Jakub Nowosielski. Zawodnik podkreśla dobrą grę przeciwników – szczególnie na przyjęciu. Dodatkowo siatkarz wskazuje błędy, których nie ustrzegł się jego zespół.
– Przeciwnicy lepiej przyjmowali, natomiast nam w tym elemencie zabrakło dokładności z czwartkowego meczu, dzięki czemu na side-oucie kończyliśmy prawie wszystko. Do tego słabiej zagraliśmy zagrywką, a nasz rywal spisał się w niej bardzo dobrze i to też miało duży wpływ na wynik – zaznacza Nowosielski.
W sobotę, 13 sierpnia drużyna GKS Katowice rozegra kolejny mecz. Tym razem jej przeciwnikiem będzie zespół Indykpol AZS Olsztyn. Jakub Nowosielski dodatkowej szansy na wygranie nadchodzącego meczu dopatruje się w braku kilku postaci, z którymi w poprzedniej edycji Grand Prix AZS Olsztyn sięgnął po złoto.
źródło: siatkowka.gkskatowice.eu