Po czterech sezonach nieobecności do swojego rodzinnego miasta i pierwszego seniorskiego klubu wraca jedna z najbardziej utalentowanych i obiecujących siatkarek swojego pokolenia – Julia Szczurowska. Atakująca debiutowała na parkietach siatkarskiej ekstraklasy kobiet w barwach ówczesnego Impelu Wrocław, będąc jeszcze wtedy 16-letnią reprezentantką młodzieżowych sekcji klubu. To już trzecia zawodniczka na tej pozycji, która wystąpi w #VolleyWrocław w sezonie 2022/2023.
Swoją przygodę z siatkówką Julia Szczurowska rozpoczęła w MKS MOS we Wrocławiu, skąd trafiła do młodzieżowej sekcji ówczesnego Impelu Wrocław.
Będąc jeszcze w wieku młodziczki, wystąpiła w turniejach finałowych mistrzostw Polski ze starszymi koleżankami – kadetkami i juniorkami. Z tymi pierwszymi wywalczyła srebrne, a z drugimi brązowe medale i oba te turnieje kończyła z nagrodą dla najlepszej atakującej.
Potencjał w młodej siatkarce dostrzegli prezes klubu Jacek Grabowski oraz trener seniorskiej drużyny, którym był wtedy Marek Solarewicz i postanowili dać szansę Szczurowskiej w pierwszym zespole ówczesnego Impelu Wrocław. Debiut 16-latki w Lidze Siatkówki Kobiet przypadł na zwycięski mecz z Eneą PTPS Piła, a już trzy tygodnie później atakująca została najmłodszą siatkarką w rozgrywkach, która zakończyła mecz ze statuetką MVP.
Po imponujących początkach Szczurowska spędziła kolejny sezon w RC Cannes, z którym została mistrzynią Francji. We francuskim klubie nabawiła się kontuzji i była to jedna z przyczyn, dla których atakująca rozwiązała wcześniej 2-letni kontrakt. Powróciła do Polski i z Energą MKS Kalisz, jeszcze jako juniorka, została mistrzynią kraju w tej kategorii wiekowej, a z seniorską ekipą z Wielkopolski zajęła 7. miejsce w Tauron Lidze. W tym samym roku Szczurowska zdobyła z reprezentacją Polski juniorek brąz mistrzostw Europy.
Ostatni sezon wychowanka #VolleyWrocław spędziła w Łodzi, gdzie jej ważną rolę w zespole ograniczyła kontuzja kolana, której atakująca nabawiła się w ćwierćfinale Pucharu Polski. W 18 meczach skrzydłowa zdążyła zdobyć łącznie 158 punktów, w tym 134 w ataku, 10 zagrywką i 14 blokiem. Po intensywnej rehabilitacji, z potężnym głodem gry, Julia Szczurowska wraca na Dolny Śląsk. – Jestem mega podekscytowana powrotem do mojego rodzinnego miasta, zwłaszcza, że do Wrocławia wracam aż po czterech sezonach. Tym bardziej nie mogę się więc doczekać momentu, w którym wszyscy znowu spotkamy się w Orbicie – mówi nowa atakująca #VolleyWrocław. – Mamy jeszcze bardzo dużo czasu na przygotowanie się do sezonu, a ja na powrót do pełni zdrowia po operacji, dlatego mam nadzieję, że kibice będą mogli oglądać mnie na parkiecie od pierwszego meczu. W każdym spotkaniu już teraz obiecuję dawać z siebie 100%.
– W sezonie 2022/2023 na pozycji atakującej zobaczymy Julię Szczurowską. Dla tej młodej siatkarki to powrót do naszego klubu. Zdajemy sobie sprawę, że Julka musi dojść do siebie po kontuzji, ale daliśmy sobie na to czas i opracowaliśmy plan jej powrotu do pełni sprawności. Jestem przekonany, że Julka wniesie dużo dobrego do naszego zespołu i bardzo cieszę się z jej powrotu do Wrocławia – komentuje Jacek Grabowski, prezes Volleyball Wrocław S.A.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi 2022/2023
źródło: #VolleyWrocław