Dzisiejsze spotkania w Lidze Narodów zdecydują o tym, które drużyny zajmą poszczególne miejsca na podium. Francja zmierzy się ze Stanami Zjednoczonymi w meczu o złoto, natomiast Polska i Włochy zagrają o brąz. Obydwa spotkania zapowiadają się bardzo ciekawie, co potwierdzają słowa Yacine Louatiego. – Czeka nas trudny mecz przeciwko Stanom Zjednoczonym, które też zagrały wielki mecz – powiedział siatkarz z Francji.
Francja w swoim meczu półfinałowym w trzech setach pokonała siatkarzy z Włoch. Teraz przyjdzie się jej zmierzyć z ekipą z USA, która również potrzebowała przepisowej liczby odsłon, aby zameldować się w finale.
– Jutro czeka nas trudny mecz przeciwko Stanom Zjednoczonym, które też zagrały wielki mecz. Ale jesteśmy drużyną, jesteśmy po igrzyskach olimpijskich jeszcze bardziej naładowani, zbliżeni. Gramy naprawdę fantastycznie w obronie, przyjęciu i w ataku – powiedział po półfinale Yacine Louati.
Za to Włosi nie zwieszają głów po doznanej porażce. – Głowa do góry i idziemy na przód. Jesteśmy jeszcze młodą drużyną, która musi cały czas dorastać, przez takie mecze uczyć się lepszej gry. Nie chcemy szukać usprawiedliwień. Po prostu przeciwko Francji, która od 10 lat robi niesamowite postępy, zagraliśmy dzisiaj słabszy mecz – stwierdził reprezentant Włoch Simone Giannelli.
Włoska reprezentacja o brąz zagra z biało-czerwonymi. – W jutrzejszym meczu przeciwko reprezentacji Polski nie wystarczy tylko taka gra jak w fazie interkontynentalnej. W fazie blok-brona musimy zagrać całym elementem, bo Polska to jest wciąż wielka drużyna – powiedział o polskim zespole Giannelli.
*Wywiady po meczach półfinałowych Ligi Narodów dostępne na stronie Polsatu Sport
źródło: opr. własne, polsatsport.pl