Po emocjonującym ćwierćfinale biało-czerwoni mieli dzień przerwy, by przygotować się do półfinału. W walce o finał Siatkarskiej Ligi Narodów Polacy zmierzą się z Amerykanami. – Po to tutaj przyjechałem, żeby pomóc chłopakom. Czuję się pewnie w zagrywce i mam nadzieję, że pomogę w tym elemencie i wygramy to spotkanie – powiedział Karol Butryn, jeden z trzech polskich atakujących powołanych na turniej finałowy.
Reprezentacja Polski po tie-breaku pokonała Irańczyków w ćwierćfinale Siatkarskiej Ligi Narodów. Spotkanie miało swoje zwroty akcji. W czwartej odsłonie trener Grbić po słabym początku seta dał szansę na grę zmiennikom.
– Każdy z chłopaków złapał oddech. Zmiennicy mogli wejść i postarać się podciągnąć ten wynik. Może następnym razem uda się podgonić i wygrać takiego seta. Wspaniały powrót w tie-breaku i bardzo ważne zwycięstwo – przyznał atakujący reprezentacji Polski Karol Butryn.
Podczas czwartkowego pojedynku Siatkarskiej Ligi Narodów w hali nie brakowało irańskich kibiców, którzy bardzo głośno dopingowali swoich reprezentantów. – Pierwsze parę punktów byłem zaskoczony, jak kibice z Iranu reagują na każdy zdobyty punkt przez ich zawodników. Na pewno było głośno, słyszeliśmy to. Tu jest wspaniała atmosfera – powiedział siatkarz.
Ostatni z ćwierćfinałów zakończył się bardzo późno. Czy Karol Butryn długo przeżywa spotkania, czy szybko jest w stanie zasnąć po takim pojedynku? – Jest w głowie adrenalina, emocje, nie jestem łatwo zasnąć. Potrzebuję godzinki, dwie, żeby ochłonąć z tych emocji, ale trzeba się do tego przyzwyczaić, bo kolejnego dnia jest następny mecz, trening i kolejne wyzwania, którym trzeba podołać, by wygrywać – odpowiedział.
W sobotę Polacy zagrają w pierwszym półfinale. O godzinie 18:00 ich rywalami będą Amerykanie. W tym spotkaniu ważnym elementem może okazać się zagrywka. Jeśli biało-czerwoni odrzucą rywali od siatki, znacznie utrudnią szybkie rozegranie Christensonowi. – Po to tutaj przyjechałem, żeby pomóc chłopakom. Czuję się pewnie w zagrywce i mam nadzieję, że pomogę w tym elemencie i wygramy to spotkanie – stwierdził Butryn.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl