W czwartek o godz. 21:00 Polacy rozpoczną fazę pucharową Siatkarskiej Ligi Narodów. Nasi siatkarze oraz reprezentanci Iranu wybiegną na boisko jako ostatnia para ćwierćfinałowa. Faworytem wydają się gracze Nikoli Grbica, którzy przegrali w rundzie zasadniczej tylko dwa spotkania, ale jedną z tych porażek zanotowali właśnie z Iranem.
Polacy mają rachunki do wyrównania z irańską ekipą. To nasi najbliżsi rywale pokonali Polskę w fazie zasadniczej i to na naszym terenie – w Gdańsku. Wydawało się, że mecz jest pod kontrolą siatkarzy Grbica, ale ostatecznie w tie-breaku Polacy nie mieli już nic do powiedzenia.
Mecz w Bolonii to jednak nowy rozdział i najlepsi siatkarze reprezentacji Polski zapowiadają, że będzie to inne spotkanie. – Iran zawsze jest niewygodnym rywalem. Zawsze bardzo dobrze gra przeciwko Polsce, ale myślę, że będzie to zupełnie inne spotkanie niż to, które można było oglądać w Gdańsku – powiedział Grzegorz Łomacz.
Na pewno sztab szkoleniowy wyciągnął wnioski z tego meczu i błędy zostaną skorygowane, co zapowiada asystent Grbica Paweł Rusek. – Chcemy zrewanżować się Irańczykom, którzy w Gdańsku zagrali naprawdę świetne spotkanie. Przede wszystkim bardzo mocno zagrywali, a my mieliśmy swoje problemy.
Iran to w tegorocznej Lidze Narodów drużyna nieobliczalna. Podopieczni Behrouza Ataeia wygrali siedem spotkań, a przegrali sześć meczów rundy zasadniczej. Co więcej, zdarzały im się kompromitujące wpadki, ale też niespodziewane zwycięstwa. Irańczycy potrafili przegrać z Holandią czy Bułgarią, żeby kilka dni później pokonać bez straty seta USA. Nasi rywale mają też na rozkładzie w tym roku też Słowenię, Serbię i… Polskę. Trudno więc tak naprawdę przewidzieć, którą twarz Iranu zobaczymy w jutrzejszym spotkaniu.
Polski sztab zapewnia, że wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera Grbica, a w zespole nie ma żadnych urazów, które mogłyby zagrozić występowi poszczególnych graczy. Sam szkoleniowiec podchodzi poważnie do rozgrywek Ligi Narodów i mimo, że są one w tym roku poligonem przed mistrzostwami Świata, to z punktu widzenia mentalnego są bardzo ważne. – Zwycięstwo w VNL jest dla nas ważne ze względu na pewność siebie, a także możliwości, które ten turniej daje zawodnikom, który w przeszłości nie mieli wielu lub nie mieli żadnej okazji, by grać pod podobną presją. To dla nich cenne doświadczenie. Nie zmienia się to, że przygotowuję drużynę do mistrzostw świata. Jednocześnie wszystko zostawiam otwarte – powiedział Nikola Grbić.
Najnowsze informacje o polskim sporcie, w tym o występach polskich siatkarzy, znajdziecie teraz na https://gotowinasport.sts.pl/
źródło: inf. własna
