Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski mężczyzn > LN M: Spacerek z małym potknięciem. Polacy z Chinami bez straty seta

LN M: Spacerek z małym potknięciem. Polacy z Chinami bez straty seta

Reprezentacja Polski wywiązała się z roli faworyta i pokonała Chińczyków 3:0. Początek spotkania nie zapowiadał jednak tak łatwej przeprawy. Biało-czerwoni całą premierową partię gonili wynik i wyszarpali zwycięstwo w końcówce. W kolejnych setach podopieczni Nikoli Grbicia poszli za ciosem i triumfowali 3:0. Wygrana dała Polakom awans na pierwsze miejsce w tabeli Ligi Narodów. 

Dwa pierwsze punkty padły łupem Chińczyków, którzy od początku dobrze spisywali się zwłaszcza w ofensywie. Po dość szczęśliwym ataku Jingyina Zhanga zrobiło się 6:3. Polacy słabo grali w ataku i po autowym zagraniu Jakuba Kochanowskiego oraz skończeniu kontry przez Jingyina Zhanga dystans między zespołami wynosił już pięć ,,oczek”. Dodatkowo zablokowany został Kamil Semeniuk i dość niespodziewanie na przerwie technicznej nasi reprezentanci przegrywali 6:12. Azjaci popełniali mnóstwo błędów w polu serwisowym i gdyby nie te pomyłki nasza sytuacja wyglądałaby znacznie gorzej. Asy serwisowe Tomasza Fornala zmniejszyły stratę do trzech punktów, ale stan taki nie utrzymał się długo. Po wejściu na boisko już w pierwszej akcji zablokowany został Karol Butryn. Trener Nikola Grbić zaczął rotować składem, gdyż jego zawodnicy grali źle. Po zagrywce Binglonga Zhanga było 22:16. W końcówce seta w ekipie gospodarzy zaczął funkcjonować blok. Dodatkowo świetnie spisał się Fornal w polu serwisowym, który zdobył trzy punkty w tym elemencie i dość niespodziewanie nie tylko doprowadził do wyrównania, ale wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Przyjezdni utknęli w tym ustawieniu. W ostatniej akcji seta w pomarańczowe nie trafił Jingyin Zhang i coś co chwilę temu wydawało się niemożliwe stało się.

Poza Tomaszem Fornalem ciężko było znaleźć pozytywy w grze biało-czerwonych w premierowej odsłonie spotkania. Drugą partię zaczęli znacznie lepiej i prowadzili wyrównaną walkę. Po asach serwisowych Jakuba Kochanowskiego oraz ataku Karola Kłosa było 10:6. Zagrywka to element, którą wypracowywali sobie całą przewagę. Na przerwie technicznej mieli pięć punktów więcej. Ich gra wyglądała znacznie lepiej, gdyż ograniczyli przede wszystkim ilość błędów. W polu serwisowym mylili się za to często Chińczycy, przez co nie dawali sobie możliwości na odrobienie strat. Po ataku do skosu Łukasza Kaczmarka zrobiło się 17:12. Zaatakował też dawno niewykorzystywany w ofensywie Fornal, który nadal był pierwszoplanową postacią na boisku. Jan Firlej zaczął też częściej grać ze środkowymi. Po zagraniu z szóstej strefy Fornala trener Sheng Wu poprosił o czas (21:15). Końcówka została rozegrana perfekcyjnie przez naszych reprezentantów. Świetną zmianę dał Mateusz Bieniek, który po wejściu na boisko posłał dwa asy serwisowe czym zakończył drugą część meczu.

Na początku trzeciego seta Chińczycy wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie. Nie trwało ono długo, gdyż zafunkcjonował blok Polaków i zrobiło się po 6. Chwilę później skuteczne uderzenia Tomasza Fornala sprawiły, że prowadzący zmienił się, ale podopieczni Grbicia nie mogli uciec swoim rywalom. Na przerwie technicznej mieli dwa punkty więcej, gdyż przestrzelił Jingyin Zhang. W szeregi naszych reprezentantów powrócił element bloku. Azjaci za to stracili nieco na skuteczności, niemniej przestali mylić się w polu serwisowym. Kiedy przechodzącą piłkę wykorzystał Fornal na tablicy wyników było 17:14. Wprawdzie gracze Wu zbliżyli się na punkt, ale gospodarze momentalnie zareagowali i odparli ich atak. Asa dorzucił Jakub Kochanowski, kontrę wykorzystał Fornal oraz Karol Kłos i dystans wynosił już pięć ,,oczek”. Biało-czerwoni od jakiegoś czasu złapali swój rytm gry i wychodziło im wszystko. Cały czas świetnie funkcjonowała zagrywka, a po Kochanowskim zapunktował w tym elemencie Łukasz Kaczmarek. Ostatnia piłka trafiła do najlepszego zawodnika tego meczu, czyli Fornala, który mocnym atakiem do skosu zakończył to spotkanie. Polacy odnieśli kolejne zwycięstwo i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli.

Polska – Chiny 3:0
(26:24, 25:16, 25:18)

Składy zespołów:
Polska: Kaczamrek (10), Kłos (8), Kochanowski (8), Semeniuk (6), Fornal (20), Firlej (2), Popiwczak (libero) oraz Janusz, Bieniek (2) i Butryn
Chiny: Yu Yuanti (5), Yu Yaochen (3), Jiang (8), Peng (8), Zhang G. (9), Zhang J. (10), Yang Y. (libero) oraz Yuan, Zhang B. (1) i Yuan D.

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów mężczyzn 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski mężczyzn, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-07-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved