Polacy mają za sobą pierwszy mecz kolejnego turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów. Na inaugurację rywalizacji w Sofii biało-czerwoni pokonali Brazylijczyków 3:1. – Myślę, że widać było, że zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie. Oprócz tego drugiego seta raczej dominowaliśmy na boisku. Niepotrzebnie rozluźniliśmy się w czwartym secie, ale ciężko utrzymać tak dobry poziom, taką koncentrację przez dwie godziny – skomentował po pojedynku Bartosz Kurek.
Reprezentacja Polski w czterosetowym pojedynku pokonała Brazylijczyków. Dla Bartosza Kurka był to pierwszy mecz w roli kapitana drużyny narodowej. – Było ciekawie. Myślę, że chyba dostałem na debiut najtrudniejszego przeciwnika na całym świecie. Myślę, że widać było, że zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie. Oprócz tego drugiego seta raczej dominowaliśmy na boisku. Niepotrzebnie rozluźniliśmy się w czwartym secie, ale ciężko utrzymać tak dobry poziom, taką koncentrację przez dwie godziny – powiedział po spotkaniu polski atakujący.
Biało-czerwoni bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie. Od początku narzucili presję zagrywką i wyraźnie wygrali inauguracyjną odsłonę. W drugiej partii to Brazylijczycy przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Polacy szybko ponownie przejęli inicjatywę i dopisali do swojego konta komplet oczek. – Wynik może mówił, że było łatwo, ale nam nie było łatwo. Myślę, że w wielu z nas była nutka nerwowości, bo dla wielu z nas to był debiut w tych rozgrywkach. Cieszymy się, że poszło po naszej myśli. Chwilę się pocieszymy i powinniśmy się koncentrować na kolejnym meczu, kolejnym dniu – skomentował sytuację Kurek.
Podopieczni trenera Grbicia nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. Kolejne spotkanie w Sofii rozegrają już w czwartek o godzinie 12:30. Ich rywalami będą Kanadyjczycy. – Grają zupełnie inną siatkówkę niż na igrzyskach. Widać, że chcą coś zmienić. Grają bardzo szybko. Musimy to obejrzeć na wideo, przygotować się, przystosować się do tego, bo mogą zaskoczyć. Myślę, że mają jakościowych zawodników i jeżeli nie wyjdziemy odpowiednio skoncentrowani, to może być nam bardzo, bardzo ciężko – opowiedział o kolejnym przeciwniku Kurek.
źródło: opr. własne, sport.tvp.pl