Rafał Buszek w Asseco Resovii Rzeszów grał przez ostatnie cztery lata, a łącznie przez siedem sezonów. Nic dziwnego, że przyjmujący ma do tego klubu sentyment. Jak przyznał na łamach nowiny24.pl, planował nawet zakończyć karierę w rzeszowskim zespole, ale ostatecznie rozmowy na kolejny sezon zakończyły się niepowodzeniem.
– Tak bywa w profesjonalnym sporcie. Chciałem zakończyć swoją karierę w Resovii, w której miałem przyjemność grać z wieloma świetnymi zawodnikami, ikonami klubu jak Achrem czy Ignaczak, ale na dzień dzisiejszy to się nie uda. Będę jednak kibicował rzeszowskiej drużynie – podkreślił doświadczony zawodnik.
Swoją grę dla Resovii Rafał Buszek na pewno będzie wspominał bardzo dobrze. Wywalczył z rzeszowskim klubem dwa mistrzostwa kraju (2013 i 2015 roku), zdobył także brązowy medal PlusLigi oraz drugie miejsce w Lidze Mistrzów. – Oczywiście, cieszę się, że byłem w tej grupie w Rzeszowie, która wygrywała, sięgała po medale. Powtarzałem i będę powtarzał, że Asseco Resovia to mój rodzinny klub, z Podkarpacia, znajdujący się najbliżej mojego rodzinnej miejscowości. Tutaj się wychowałem, spędziłem piękny czas, mieszkam z rodziną w Rzeszowie, zawsze mile będę wspominał siedem sezonów w Resovii. Te mistrzowskie, zakończone medalami i te mniej udane, w których byłem częścią tej drużyny. Patrząc jednak przez pryzmat całości, jestem zadowolony, że byłem tutaj tyle lat.
Chociaż atakującemu nie udało się porozumieć z rzeszowskim klubem odnośnie kontynuowania współpracy, Rafał Buszek nie zawiesi butów na kołku. – Zakończył się pewien etap, ale jak się coś kończy, to zaczyna się coś nowego. Czuję się bardzo dobrze pod względem fizycznym i sportowym, aby kontynuować zawodową karierę. Nie mogę jeszcze powiedzieć gdzie, ale będę grał w siatkówkę. Nowy klub jest coraz bliżej, ale nie powiedziałbym, że znajduje się blisko… – zakończył tajemniczo.
*Rozmawiał Marek Bluj
*Cała rozmowa w nowiny24.pl
źródło: nowiny24.pl