– Wydaje mi się, że jakbyśmy drugi set dociągnęli do końca, to cały mecz moglibyśmy wygrać, ale taki jest sport. Włosi zaczęli grać dużo lepiej i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę – powiedział po porażce z Italią przyjmujący polskiej kadry, Tomasz Fornal.
Siatkarze reprezentacji Polski ponieśli pierwszą porażkę w Lidze Narodów. Mimo że biało-czerwoni dobrze zaczęli mecz z Włochami, to ostatecznie ulegli im 1:3. – Było blisko, ale się zacięliśmy. Szkoda, bo wydaje mi się, że jakbyśmy drugi set dociągnęli do końca, to cały mecz moglibyśmy wygrać, ale taki jest sport. Włosi zaczęli grać dużo lepiej i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę – powiedział przyjmujący polskiej kadry, Tomasz Fornal.
Najwięcej zastrzeżeń miał on do dyspozycji biało-czerwonych w polu serwisowym. W tym elemencie nie sprawili oni zbyt wielu kłopotów siatkarzom z Italii. – Nie wszystko nam w tym meczu funkcjonowało. Szczególnie zagrywkę pozostawię bez komentarza. Nie ma co się jednak załamywać tą porażką. Musimy być pozytywnie nastawieni i szykować się już na spotkanie z Bułgarami – stwierdził zawodnik reprezentacji Polski.
W spotkaniu z Włochami doszło do kolejnego debiutu w kadrze. Po raz pierwszy w biało-czerwonych barwach zaprezentował się Mateusz Poręba. – Nie jest łatwo zadebiutować w reprezentacji Polski, ale chłopaki na razie spisują się bardzo dobrze. Karol Butryn, Mateusz Poręba, Janek Firlej grają bardzo fajnie. Ja nie miałbym do nich żadnych zastrzeżeń – ocenił Fornal.
Podopieczni Nikoli Grbicia nie mogą zbyt długo rozpamiętywać porażki z Italią, bo przed nimi kolejne mecze w Ottawie. Już w piątek zmierzą się z Bułgarami. – Przed nami jeszcze mecze z Bułgarami i Francuzami. Mam nadzieję, że uda nam się wywieźć z Kanady trzy zwycięstwa, bo naszą drużynę jak najbardziej na to stać. Liczę, że zagramy lepiej niż w meczu z Włochami – zakończył Tomasz Fornal.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl