Siatkarze reprezentacji Polski już niemal w komplecie przygotowują się do zbliżających się rozgrywek międzynarodowych. Wśród nich jest Jakub Popiwczak, który w minionym sezonie ligowym wyrósł na głównego faworyta do bycia podstawowym libero kadry. – Wszyscy przyjeżdżamy na równych warunkach – podkreślił.
Wobec zakończenia kariery reprezentacyjnej przez Damiana Wojtaszak, w polskiej kadrze otworzyło się miejsce dla nowego zawodnika. – Myślę, że głównym faworytem do bycia pierwszym libero jest nadal Paweł Zatorski, a ja przyjeżdżam tutaj walczyć o swoje marzenia, o to, żeby wreszcie w reprezentacji zagościć trochę dłużej niż do tej pory miało to miejsce – zapowiedział Jakub Popiwczak.
Zawodnik Jastrzębskiego Węgla nastawia się przede wszystkim na ciężką pracę. – Plan jest taki, jak zawsze, czyli dawać z siebie maksimum na każdym treningu, wylewać jak najwięcej potu, tyle, ile tylko się da, a co to przyniesie na koniec, to zobaczymy – przyznał libero. O miejsce w kadrze na najważniejszą imprezę sezonu, czyli mistrzostwa świata, rywalizować on będzie z Paweł Zatorskim oraz Kamilem Szymurą. – Wszyscy przyjeżdżamy na równych warunkach, tak jak trener powiedział od samego początku, nie będzie równych i równiejszych, tylko wszyscy zaczynamy od zera i każdy walczy o siebie, ale przede wszystkim dla zespołu – dodał Popiwczak.
Reprezentacja Polski na nadchodzących mistrzostwach świata po raz drugi z rzędu będzie bronić tytułu. Biało-czerwoni triumfowali w tych rozgrywkach zarówno w 2014, jak i w 2018 roku. – Bycie w zespole mistrzów świata to ogromne wyróżnienie, ale z drugiej strony też ogromne zobowiązanie, bo tutaj nie jest tak, że jedziemy na mistrzostwa i walczymy o wejście do ćwierćfinału, wiadomo, że wszyscy oczekują, że skoro dwa razy wygraliśmy, to czemu nie pokusić się o trzeci tytuł. Myślę, że to będzie z tyłu głowy każdego zawodnika w trakcie każdego treningu, w trakcie całego zgrupowania. Polska jest naprawdę bardzo mocną drużyną, jest potęgą, jeśli chodzi o siatkówkę na świecie, także nie pozostaje nam nic innego, jak potwierdzić to we wszystkich rozgrywkach, w których będziemy brali udział – podkreślił libero.
Jak oceni on nowego szkoleniowca polskiej reprezentacji, Nikolę Grbicia? – Na pewno jest trenerem bardzo klarownym, bo jasno i precyzyjnie określa, czego oczekuje od zawodników, lubi przerwać trening i jasno się wyrażać, żeby cały jego pomysł na siatkówkę, wszystkie elementy były bardzo dobrze zrozumiane i odebrane. Można mieć wiele różnych filozofii, ale na koniec najważniejsze jest to, żeby wyjść i pokazać umiejętności siatkarskie już na boisku – ocenił Jakub Popiwczak.
źródło: opr. własne, sport.tvp.pl
