– Chcieliśmy osiągnąć znacznie więcej. Niestety, w trakcie sezonu mieliśmy wiele upadków i kilka wzlotów. To nie był dobry sezon dla naszego zespołu – powiedział Klemen Cebulj, przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów, która rozgrywki zakończyła na piątej lokacie.
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów sezon zakończyli na piątej pozycji. Batalię o nią wygrali z Indykpolem AZS Olsztyn, choć potrzebowali do tego złotego seta, bowiem przegrali rewanżowe starcie.
– Rywalizacja o piąte miejsce, w której trakcie przytrafiła się kontuzja Nico Szerszenia, wyglądała jak cały nasz sezon. Pod jego koniec mogliśmy już tylko walczyć o piąte miejsce. Zawsze jednak lepiej jest wygrać niż przegrać. Był to nasz obowiązek. To zrobiliśmy, a w jakim stylu? Jutro nie będzie miało to większego znaczenia – zaznaczył rozgrywający ekipy z Podkarpacia Fabian Drzyzga.
Mimo że przed sezonem do Asseco Resovii Rzeszów dołączyli kolejni mistrzowie świata, to nie pomogło to jej powrócić do walki o medale. Przegrana ćwierćfinałowa rywalizacja z zespołem z Zawiercia spowodowała, że ekipa z Podkarpacia musiała obejść się smakiem gry o najwyższe cele. – Nie po to byliśmy w tym klubie w tym sezonie, aby grać o piątą pozycję. Chcieliśmy osiągnąć znacznie więcej. Niestety, w trakcie sezonu mieliśmy wiele upadków i kilka wzlotów. To nie był dobry sezon dla naszego zespołu – ocenił Klemen Cebulj, przyjmujący Asseco Resovii.
Nie był on zadowolony z postawy zespołu w ostatnim meczu sezonu, w którym zwyciężył Indykpol AZS, ale Asseco Resovia pozbierała się w złotym secie i tylko dzięki temu zajęła piątą lokatę na koniec sezonu. – Nie zaprezentowaliśmy się dobrze w tych trzech przegranych setach, podobnie jak nie osiągnęliśmy tego, czego oczekiwano od nas w tym sezonie. Ostatecznie udało nam się wygrać tego złotego seta, dzięki czemu zajęliśmy piąte miejsce. Mam nadzieję, że będzie to dla nas nowym początkiem na kolejny sezon, w którym będziemy musieli grać bardziej ofensywnie i być bardziej w grze – zakończył Klemen Cebulj.
źródło: Asseco Resovia Rzeszów - YouTube, opr. własne
