Po pierwszym secie meczu w Rzeszowie wydawało się, że Resovia jest w stanie odrobić straty z pierwszego meczu w Zawierciu i doprowadzić do trzeciego spotkania. Potem jednak podopieczni trenera Igora Kolakovicia wygrali dwa kolejne sety i byli o krok od wyeliminowania rywali z walki o medale. Zawiercianie wykorzystali swoją szansę i po raz drugi w historii klubu awansowali do półfinału. Resovii pozostanie walka o 5. miejsce w PlusLidze.
Początek spotkania stał pod znakiem nerwowej, choć równej gry obu ekip (5:5). Dopiero dwa autowe zagrania gości sprawiły, że na prowadzenie 9:7 wyszła Asseco Resovia, powiększając je po dwóch udanych blokach (12:8). Zawiercianie mieli spory problem ze swoją ofensywą (9:14), a gospodarze znaleźli sposób na zatrzymanie Urosa Kovacevicia (16:10). Straty podopiecznych Igora Kolakovicia zmniejszyła najpierw kontra, następnie błąd rywali (15:17). Kontakt punktowy przyjezdni złapali natomiast po asie serwisowym Dawida Konarskiego (17:18). Na to potężnymi zagrywkami odpowiedział Jakub Kochanowski i ponownie Resovia była na dość wyraźnym prowadzeniu (21:17). Na skrzydle nadal przez ręce rywali nie potrafił przedrzeć się Kovacević (18:23) i po kolejnej „czapie” rzeszowianie mogli cieszyć się ze zwycięstwa w tej odsłonie.
Również pierwsze momenty kolejnej odsłony były wyrównane, żadna z ekip nie była w stanie przejąć inicjatywy (8:8), ale mecz stał na naprawdę dobrym poziomie. Drużyny walczyły o każdą piłkę, błąd gospodarzy pozwolił Warcie odskoczyć, ale szybko blok Kochanowskiego dał kolejny remis (13:13). Przy serwisach Konarskiego siatkarze z Zawiercia mieli trzy oczka więcej (17:14), mocnym uderzeniem zza linii 9. metra odpowiedział Kochanowski (16:17), w tym elemencie nie zawiódł również Facundo Conte (19:16). Jego zespół nie był jednak w stanie utrzymać swojej zaliczki (20:19), ale za to Conte nie zawodził na lewej flance, atakując między innymi tyłem do siatki (23:20), W kolejnej akcji Argentyńczyk już się jednak pomylił (22:23) i emocji nie brakowało w kluczowych momentach. Ostatecznie do remisu doprowadził błąd dotknięcia siatki po stronie Resovii.
Serwisy Miłosza Zniszczoła sprawiały rzeszowianom sporo kłopotów na początku trzeciej partii (1:6). Znów jednak goście nie byli w stanie utrzymać wysokiego prowadzenia, blokiem ponowne zaczęli grać podopieczni Marcelo Mendeza (6:8). Gospodarze zaczęli wykorzystywać środek siatki i po kontrze Jana Kozamernika jego zespół złapał kontakt punktowy (11:12), a blok dał remis po 12. Cały czas skuteczny był jednak Konarski (14:12) i przez chwilę goście mieli trzy oczka więcej. Ten stan zmienił as serwisowy Nicolasa Szerszenia (15:16), który raz po raz pewnie atakował z VI strefy (17:18). W końcówce Resovia popełniała dość proste błędy, wpadając między innymi w siatkę (20:23), pomyłka w ataku Conte sprawiła jednak, że rywale byli tylko o oczko gorsi (22:23). Conte po zepsutej akcji, kolejną już skończył (24:22), a zepsuty serwis gospodarzy zakończył całą odsłonę.
Błędy rzeszowian dały o sobie znać również w kolejnej części meczu (3:5), ale znów widowiskową akcją na środku popisał się Kozamernik (7:6). Na lewej flance wszystko kończył Szerszeń (11:9), a w polu zagrywki przypomniał o sobie kibicom Rafał Buszek (13:9). Serię rzeszowian przerwało dopiero zagranie Patryka Niemca (10:13), a potem szczęśliwy as Konarskiego. Udanie kiwnął Fabian Drzyzga (16:13), ale w kolejnych akcjach zarówno on, jak i jego kolega się pomylili i na tablicy wyników był remis (16:16). Długą wymianę wygrali zawiercianie, co dało im punkt więcej (18:17), do tego znów dość prostych piłek nie mogli skończyć gospodarze. Na prawym skrzydle zablokował się całkowicie Muzaj (18:21) i dopiero kiedy dwa ważne ataki skończył za to Jakub Bucki, Asseco Resovia złapała kontakt (20:21). Conte przywrócił zaliczkę swojej ekipie (23:20) i to on zagraniem po skosie doprowadził do piłki meczowej (24:21). Po zepsutej zagrywce Asseco Resovii do walki o medale awansowali zawiercianie.
MVP: Dawid Konarski
Asseco Resovia Rzeszów – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3
(25:19, 23:25, 23:25, 22:25)
stan rywalizacji play-off: 2-0 dla Warty
awans do półfinału: Aluron CMC Warta Zawiercie
Składy zespołów:
Resovia: Muzaj (15), Deroo (7), Kozamernik (9), Kochanowski (11), Drzyzga (4), Cebulj (4), Zatorski (libero) oraz Bucki (4), Szerszeń (9), Woicki, Buszek (1) i Tammemaa (1)
Warta: Konarski (18), Zniszczoł (3), Conte (20), Niemiec (4), Tavares, Kovacević (19), Żurek (libero) oraz Malinowski i Orczyk
Zobacz również:
Wyniki play-off PlusLigi
źródło: inf. własna
