W ostatnim meczu w tym sezonie siatkarze Mickiewicza Kluczbork przegrali 1:3. Drużyna prowadzona przez trenera Łysiaka uległa Chrobremu Głogów i zakończyła faze zasadniczą na 13. miejscu. – Może huczne były słowa przed meczem, jednak boisko zweryfikowało, że to miejsce, które zajmujemy w tabeli na koniec sezonu jest w pełni adekwatne do sytuacji, która była. To po prostu nie wyglądało. Możemy się oszukiwać, możemy mówić, że było fajnie, że utrzymaliśmy się. Z końcem sezonu powietrze uszło, ale też trzeba sobie spojrzeć prosto w twarz i powiedzieć, że ani to nie był ładny mecz dla oka, ani nie zagraliśmy tego co mieliśmy grać – przyznał Konrad Mucha.
Na zakończenie fazy zasadniczej, a zarazem sezonu 2021/2022 Mickiewicz Kluczbork podejmował Chrobrego Głogów. Obie drużyny już od pewnego czasu miały zapewnione utrzymanie. Pojedynek 30. kolejki decydował o ostatecznym miejscu na koniec sezonu dla obu drużyn. Podopieczni trenera Walencieja w czterech setach zrewanżowali się za porażkę 1:3 we własnej hali. Dzięki kompletowi punktów głogowianie wyprzedzili swoich ostatnich rywali w tabeli. – Cieszy wygrana. Mimo wcześniejszego utrzymania cały czas trenowaliśmy i chcieliśmy zagrać do końca. To taki miły akcent na zakończenie rozgrywek. Brawa za trzeciego seta. Przegrywaliśmy już dużą liczbą punktów, ale się podnieśliśmy i wygraliśmy na przewagi. To był przełomowy moment meczu – podsumował trener głogowian Dominik Walenciej.
W środowym pojedynku nie brakowało błędów. Kluczborczanie popsuli 16 zagrywek, dołożyli do tego 13 bezpośrednich pomyłek w ataku. Głogowianie mylili się w zagrywce aż 24 razy, ale w ataku oddali rywalom tylko 3 oczka. – Może huczne były słowa przed meczem, jednak boisko zweryfikowało, że to miejsce, które zajmujemy w tabeli na koniec sezonu jest w pełni adekwatne do sytuacji, która była. To po prostu nie wyglądało. Możemy się oszukiwać, możemy mówić, że było fajnie, że utrzymaliśmy się. Z końcem sezonu powietrze uszło, ale też trzeba sobie spojrzeć prosto w twarz i powiedzieć, że ani to nie był ładny mecz dla oka, ani nie zagraliśmy tego co mieliśmy grać. I tak kończymy cały ten sezon. Tak go możemy chyba w skrócie podsumować – skomentował po spotkaniu środkowy Konrad Mucha.
Mickiewicz Kluczbork w tym sezonie z 30 spotkań wygrał zaledwie 9, zdobywając przy tym 29 punktów. Chrobry, który w tym sezonie był beniaminkiem, triumfował w 12 pojedynkach, ale zdobył tylko o 3 punkty więcej od swoich ostatnich rywali.
źródło: miedziowe.pl, opr. własne, Radio Opole
