Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Grzegorz Słaby: Jesteśmy z tego dumni

Grzegorz Słaby: Jesteśmy z tego dumni

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Będziemy po prostu czerpać radość z okazji do walki o najwyższe cele w PlusLidze, a gdzie nas to zaprowadzi, zobaczymy – powiedział trener Grzegorz Słaby w rozmowie z mediami klubowymi podsumowującej rundę zasadniczą PlusLigi w wykonaniu siatkarskiej GieKSy, która po raz pierwszy awansowała do fazy play-off tych rozgrywek.

Jakie emocje dominują po takiej rundzie? Radość, ulga, zmęczenie, satysfakcja?

Raczej nie ulga, bo ona by nam towarzyszyła, gdybyśmy w ostatniej kolejce uniknęli ostatniego miejsca w lidze. Teraz czujemy przede wszystkim radość z faktu, że udało nam się wspólnym wysiłkiem – prezesa, dyrektora, sztabu, zawodników i pracowników Klubu – zbudować zespół, który był w stanie skutecznie powalczyć o play-off w prawdopodobnie najsilniejszej PlusLidze od lat. Jest to pierwszy awans do play-offów w historii GKS-u Katowice, dlatego tym bardziej jesteśmy z tego dumni.

Po meczu w Suwałkach nie wiedzieliśmy, jak będą wyglądały nasze dalsze losy w lidze, natomiast tego samego dnia okazało się, że w meczu Projektu Warszawa z PSG Stalą Nysa padł wynik, który okazał się dla nas korzystny.

Tak, i chciałbym w tym momencie podziękować serdecznie zespołowi z Nysy i trenerowi Danielowi Plińskiemu. Stali były potrzebne trzy punkty, żeby zachować szansę na uniknięcie barażu; stracili ją, gdy Projekt doprowadził do tie-breaka, ale walczyli do samego końca o zwycięstwo, zaprezentowali sportową postawę i za to należą się nysanom brawa.

Awans do play-off na pewno smakuje wyjątkowo, gdy przypomnimy sobie wszystkie problemy, z jakimi zmagaliśmy się w tym sezonie.

– Musieliśmy przetrwać jeden wyjątkowo trudny moment. Pojechaliśmy do Zawiercia po dwóch zwycięstwach i świetnym starcie sezonu. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze aż do czasu. Zagraliśmy z Aluronem CMC Wartą dobrą siatkówkę mimo porażki 1:3, z tym że Jakub Jarosz złamał wtedy palca, a Tomas Rousseaux po tym spotkaniu został pobity. Potem pojechaliśmy do Lublina, gdzie zaczęły się nasze problemy z COVID-19, co było widać w trakcie spotkania. Następne wypadki pamiętamy: pierwsza fala zachorowań na koronawirusa, mecz z Indykpolem AZS Olsztyn grany w ośmiu z libero na przyjęciu, a następnie porażka z Cuprum Lubin, gdy większość graczy wróciła z kwarantanny do treningów na dzień przed meczem.

To był niezwykle trudny czas, ale musieliśmy się wygrzebać mentalnie z tych wszystkich nieszczęść, jakie na nas spadły. Nawet kontuzje, jakie nas spotykały, były raczej dziełem przypadku niż przemęczenia; na przykład Kuba Nowosielski skręcił kostkę po zderzeniu z kolegą podczas odbijania w parach… Mimo tego wszystkiego podnieśliśmy się i wygraliśmy mecze z zespołami z Radomia i Nysy, czyli mecze z rywalami o zbliżonym potencjale, w których zgodnie z planem założonym podczas przygotowań do sezonu mieliśmy punktować.

Nie każdy zespół w tym sezonie był w stanie podnieść się po zawirowaniach zdrowotnych i kadrowych, tym większy powinien być podziw dla całej drużyny siatkarskiej GieKSy…

Dwa pierwsze mecze sezonu i pięć punktów w spotkaniach z Treflem i Asseco Resovią pokazały, że jesteśmy nieźle przygotowani do ligi. Potem złożyło się wiele rzeczy, które przeszkadzały nam w uwolnieniu potencjału, ale wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie prezentować wysoką jakość i jeżeli tylko będziemy w stanie normalnie trenować i powoli wychodzić na prostą, będziemy zbierać ważne punkty.

Aczkolwiek byłbym hurra optymistą, gdyby powiedział, że byłem pewien tak dużej zdobyczy punktowej w drugiej połowie sezonu. Nie ugraliśmy punktów jedynie z ZAKSĄ, PGE Skrą i Asseco Resovią, a w Rzeszowie zabrakło jednej wygranej piłki do tie-breaka. Dokonaliśmy wielkiego wyczynu, a kluczem do tego były relacje między zawodnikami, o których powtarzam niezmiennie od początku sezonu. Do jakości sportowej prezentowanej przez naszych siatkarzy dołożyliśmy jedność w drużynie, a to pozwoliło pokazać w pełni nasze możliwości.

*Cała rozmowa na siatkowka.gkskatowice.eu

źródło: siatkowka.gkskatowice.eu

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-04-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved