Początek meczu Jastrzębskiego Wegla z Projektem Warszawa wskazywał, że może to być długie i zacięte spotkanie. Okazało się, że warszawianom pary wystarczyło tylko na jednego seta. Później coraz bardziej rozkręcali się gospodarze, którzy finalnie wygrali 3:1.
Projekt Warszawa w zaległym meczu musiał radzić sobie aż bez czterech graczy. W Jastrzębiu-Zdroju zabrakło Bartosza Kwolka, Andrzeja Wrony, Igora Grobelnego, a także Jaya Blankenau. Dość szybko na dwa oczka odskoczyli gospodarze, zawdzięczając to kontrze Jakuba Macyry (4:2) i gra potem toczyła się punkt za punkt, do momentu, w którym trudne serwisy Mateusza Janikowskiego dały minimalną zaliczkę stołecznym (9:8). Na tym ekipa z Warszawy nie poprzestała, równie mocno zagrywał Artur Szalpuk (14:11). Jastrzębianie szybko zaczęli grać blokiem i jeden z nich wyrównał stan na tablicy wyników (16:16). Zagrywka mocniejsza była jednak po stronie gości, regularnie trafiał Dusan Petković (22:18). Atak Janikowskiego dał piłkę setową jego drużynie (24:19), całą partię zakończył serbski atakujący.
Początek kolejnej odsłony stał pod znakiem walki punkt za punkt (3:3), ponownie jako pierwsi odskoczyli mistrzowie Polski (7:5), dobrze zagrywał i atakował Tomasz Fornal (9:5). Ponownie jednak przy serwisach Janikowskiego warszawianie najpierw odrobili swoje straty (9:9). Świetnie prezentował się również Petković, a do tego jego zespół dobrze grał w obronie (14:12). Podopiecznych Andrei Anastasiego nie zawodził serwis, tym razem Szalpuka (18:14), ale sygnał do odrabiania strat dał miejscowym Macyra, a w kontrze radził sobie Łukasz Wiśniewski (17:18). Do tego jastrzębianie przypomnieli o swoim bloku (18:18), po kolejnej akcji wygranej tym elementem, to oni prowadzili w końcówce 22:20. Szybko doprowadzili do piłki setowej (24:21) i po kontrze Fornala w całym meczu był remis 1:1.
Tym razem to Projekt Warszawa lepiej rozpoczął seta (3:1) i podobnie jak wcześniej jastrzębianie, nie był w stanie utrzymać zaliczki, do wyrównania doprowadził kontratak Stephene Boyera (6:6). Powoli inicjatywa przechodziła na stronę drużyny Andrei Gardiniego (13:10), która wygrywała większość przedłużonych akcji (15:11). Dobrze grał Boyer, na siatce swoje dokładał Macyra (18:13). Zza linii 9. metra długo nie schodził francuski atakujący (20:14), a przyjezdni cały czas mieli spore problemy z dokładnym przyjęciem (16:23). Długą wymianę obijając blok zakończył Boyer, doprowadzając do piłki setowej (24:18) i choć dwie z nich obronili jeszcze stołeczni (20:24), to Łukasz Wiśniewski zakończył zmagania w tej odsłonie.
Od początku czwartej części meczu lepiej grali jastrzębianie, nie mylili się w ofensywie, czego nie można było powiedzieć o Projekcie Warszawa (2:6). Swoje na prawej flance grał Boyer (10:5), natomiast moc w polu serwisowym dołożył Tomasz Fornal, nie oszczędzając nawet swojego brata – Jana Fornala (14:6). Mistrzowie Polski kontrolowali wydarzenia na parkiecie (17:10), Eemi Tervaportti skuteczną kiwką, a potem dobrym serwisem dał wynik 21:12. W końcówce Janusz Gałązka popisał się jeszcze widowiskowym pojedynczym blokiem (15:22), ale Boyer doprowadził do piłki meczowej, kończąc całe spotkanie potężnym serwisem.
MVP: Tomasz Fornal
Jastrzębski Węgiel – Projekt Warszawa 3:1
(21:25, 25:21, 25:20, 25:17)
Składy zespołów:
JW: Hadrava (6), Toniutti, Wiśniewski (13), Clevenot (5), Fornal (18), Macyra (6), Popiwczak (libero) oraz Boyer (14), Tervaportti (2) i Szymura (9)
Projekt: Trinidad (2), Gałązka (9), Nowakowski (2), Petković (31), Szalpuk (11), Janikowski (5), Wojtaszek (libero) oraz Superlak, Jaglarski i Fornal (4)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna