W czeskiej ekstraklasie dobiegła końca faza zasadnicza. Wygrała ją drużyna Łukasza Wiese, która na koniec pokonała Volejbal Brno. Słabo spisała się za to inna ekipa z Polakami w składzie, czyli VK Ostrava, która została rozgromiona przez Usti nad Labem.
Fazę zasadniczą wygrał CEZ Karlovarsko, który na koniec w trzech setach rozprawił się z Volejbalem Brno. Goście ułatwili mu zadanie, bo w samej zagrywce i ataku popełnili aż 29 błędów. Przewaga faworytów widoczna była w każdym elemencie. Jego liderem był Jakub Ihnat, który zapisał na koncie 11 oczek.
Z kolei Łukasz Wiese dołożył 5 punktów. Polak popisał się 1 blokiem, a w ataku uzyskał 100% skuteczności. Gorzej poszło mu w przyjęciu, w którym angażowany był 12 razy i popełnił 1 błąd.
Słabo spisała się VK Ostrava, która dostała lekcję siatkówki na wyjeździe od Usti nad Labem. O jej bezradności świadczy fakt, że w całym meczu zdobyła zaledwie 41 punktów. W jej szeregach 4 oczka wywalczył Mariusz Połyński, który popisał się 1 blokiem, a w ataku uzyskał 75% skuteczności. Również 4 punkty na koncie zapisał Filip Jarosiński, ale jego skuteczność osiągnęła zaledwie 17%. Miał też sporo pracy w przyjęciu, w którym angażowany był 20 razy i popełnił 3 błędy. Tyle samo zagrywek rywali przyjął Damian Sobczak, który popełnił 1 błąd, a jego skuteczność w tym elemencie oszacowano na 55%. Do sukcesu gospodarzy poprowadził Milos Vemić, który zgromadził 14 punktów.
Na drugim miejscu uplasował się Jihostroj, który we własnej hali trochę męczył się z Fatrą Zlin. Wprawdzie nie stracił seta, ale jednego wygrał dopiero po walce na przewagi. Popełnił trochę błędów, ale jego przewaga w siatkarskich elementach nie podlegała dyskusji. VK Pribram u siebie rozprawił się z przeciwnikami z Kladna. Do wygranej potrzebował 3 setów, a tylko w jednym z nich goście przekroczyli barierę 20 oczek. Przewaga gospodarzy uwidoczniła się głównie na siatce, gdzie 12 razy punktowali blokiem a w ataku uzyskali ponad 50% skuteczności. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grał Grerman Johansen, który wywalczył 18 oczek.
Dukla Liberec fazę zasadniczą zakończyła wygraną w trzech setach z Aero Odolena Voda. Najwięcej walki było w premierowej odsłonie, którą wygrała dopiero po walce na przewagi. Postawiła na zagrywkę, którą punktowała 7 razy przy 7 błędach oraz dysponowała wysoką, bo 50 % skutecznością w ataku. Prym w jej szeregach wiódł Marcel Luks, który wywalczył 16 oczek. Lvi Praga pokonał we własnej hali Black Volley Beskydy. Moment słabości gospodarzom przytrafił się w trzeciej odsłonie, ale szybko wrócili do swojej gry i zamknęli mecz w czterech setach. Ich przewaga zaczynała się na zagrywce (12 asów), a kończyła w bloku (14 czap). Ich liderem w tym meczu był Kay Van Dijk, który zgromadził na swoim koncie 18 oczek.
Zobacz również:
Wyniki i tabela czeskiej ekstraklasy siatkarzy
źródło: inf. własna
