Trzecie ligowe zwycięstwo odnotowali siatkarze PSG Stali Nysa. Pokonali oni we własnej hali Indykpol AZS Olsztyn 3:1. – Przede wszystkim muszę powiedzieć, że w końcu w miłej atmosferze się spotykamy tutaj na ściance. Czy to był ciężki mecz? Dla nas wszystkie ostatnie mecze były ciężkie – przyznał po spotkaniu Kamil Dembiec, libero nyskiego zespołu.
– W tej lidze nie ma łatwych zespołów. Nie powiedziałbym, że w końcu się udało. W końcu przyszło zwycięstwo, ale my zagraliśmy naprawdę dobre, twarde spotkanie, poza końcówką pierwszego seta, gdzie dostaliśmy dwa bloki i szybko się ten set w końcówce zakończył. Kolejne trzy partie były naprawdę super w naszym wykonaniu. To jest dobry prognostyk na kolejne cztery mecze – dodał Dembiec.
Najlepiej punktującym zawodnikiem Stali był Zouheir El Graoui, który wywalczył 23 punkty, w tym 19 w ataku, 2 blokiem i 2 z zagrywki. W ataku zanotował 66% skuteczności i został wybrany MVP spotkania. – Czuję się świetnie po tym meczu. Od dłuższego czasu oczekiwaliśmy wygranej i w końcu jest. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu. Ten mecz nie był łatwy, graliśmy przeciwko drużynie z pierwszej piątki w tabeli. Grali dobrze i musieliśmy swój poziom do nich dostosować. To się udało i wszystko poszło dobrze. Kontrolowaliśmy grę i wygraliśmy – podsumował mecz Marokańczyk.
– Nie możemy bać się wygrywać wyników na styku. Jeśli chcemy wygrywać mecze i walczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie, to nie możemy bać się grać końcówek zaciętych. Mało jest takich meczów, że się kontroluje od a do z. Tak naprawdę wszystkie spotkania rozgrywają się po 20. punkcie. W tych dwóch pierwszych setach tak samo było. W pierwszym górą byli goście, w kolejnym my. Trzeci i czwarty set pod ciut większą kontrolą. Ale ta liga już nas wielokrotnie weryfikowała. Pokazała, że my takie różnice duże na naszą korzyść lubiliśmy roztrwonić i to bardzo szybko, w jednym czy dwóch ustawieniach. Te sety i mecze nam przez to umykały – przeanalizował Kamil Dembiec. – A w tym spotkaniu przytrzymaliśmy koncentrację do samego końca i w efekcie są upragnione trzy punkty i zwycięstwo we własnej hali w Nysie.
PSG Stal Nysa zagra w Lubinie z miejscowym Cuprum. Ten mecz odbędzie się 12 marca, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:30.
źródło: opr. własne, Stal Nysa