Do niespodzianki doszło w Zawierciu, gdzie Aluron CMC Warta nie zdobyła nawet punktu w meczu z niżej notowaną ekipą z Radomia. Mając w pamięci, że zawiercianie nadal grają bez nominalnego rozgrywającego sama porażka może nie dziwi aż tak bardzo, ale zaskakują na pewno rozmiary wygranej radomian, którzy nie oddali nawet seta. MVP wybrany został Paweł Rusin.
Spotkanie od zagrywki rozpoczął Tomasz Chwazik, który wylicytował swój udział w spotkaniu na aukcji WOŚP. Pierwsza faza meczu stała pod znakiem gry punkt za punkt, ale także sporej ilości popsutych zagrywek (5:5). Jako pierwsi na dwa oczka odskoczyli gospodarze, dzięki blokowi Miłosza Zniszczoła (8:6), ale chwilę ponownie na tablicy wyników pojawił się remis (10:10). Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować sobie solidnej zaliczki (14:14), dopiero tuż przed kluczową fazą seta piłkę przechodzącą wykorzystał Bartłomiej Lemański, a zawiercianie posłali swój atak w aut i to Czarni byli trzy punkty z przodu (19:16). Podopieczni Igora Kolakovicia nie potrafili zmniejszyć strat, choć na chwilę złapali kontakt (21:22). Radomianie nie oddali już jednak inicjatywy, kończąc premierową odsłonę atakiem Michaela Parkinsona.
Ekipa prowadzona przez Jakuba Bednaruka poszła za ciosem w drugiej części meczu i przy serwisach Rafała Faryny zdobyła cztery pierwsze punkty (4:0). Co prawda blokiem popisał się Piotr Orczyk (5:7), a goście zaatakowali w antenkę (9:8), ale w kolejnych akcjach znów udało im się zbudować wyraźne prowadzenie między innymi dzięki zagrywkom Pawła Rusina (13:9). Przyjezdni nie mieli większych problemów z kończeniem swoich akcji po przyjęciu, co nie zawsze można było powiedzieć o zawiercianach (12:17). Czarni dobrze ustawiali się w obronie, co pozwalało im na wyprowadzanie kontr. Miejscowi cały czas musieli gonić wynik (16:20), ale końcówka należała do Czarnych. Aluron CMC Warta Zawiercie miała problem ze swoją ofensywą, a ręki w polu zagrywki nie zwalniał Faryna i to on mocnym uderzeniem zza linii 9. metra zakończył tę część.
Trzecią partię spotkania gospodarze rozpoczęli z Dominikiem Depowskim i Wiktorem Rajsnerem. Po krótkiej walce punkt za punkt wspomniany Rajsner, a potem Piotr Orczyk zapunktowali blokiem (7:5). Uros Kovacević długą akcję zakończył udanym atakiem z sytuacyjnej piłki (11:7), przewagę rywali zmniejszyło autowe uderzenie (12:10), natomiast goście nie pomagali sobie sporą ilością popsutych zagrywek (12:15). Błędy w ataku Aluronu i skuteczne kontry Faryny pozwoliły Czarnym najpierw wyrównać, a potem nawet mieć minimalną zaliczkę (18:17). Na lewej flance nie zawiódł Rusin, natomiast widowiskowy blok Kędzierski-Lemański zwiększył przewagę ich zespołu (20:17). Radomianie byli coraz bliżej dość zaskakującego zwycięstwa (22:18), „czapa” Sebastiana Wardy na swoim vis a vis doprowadziła do piłki meczowej (24:20), natomiast zepsuty serwis po drugiej stronie siatki zakończył spotkanie.
MVP: Paweł Rusin
Aluron CMC Warta Zawiercie – Cerrad Enea Czarni Radom 0:3
(22:25, 16:25, 21:25)
Składy zespołów:
Warta: Konarski (12), Zniszczoł (3), Conte (2), Orczyk (12), Kovacevic (2), Chwazik, Żurek (libero) oraz Malinowski, Niemiec (9), Depowski (2) i Rajsner (1)
Czarni: Kędzierski (4), Lemański (3), Rusin (17), Berger (6), Faryna (16), Parkinson (4), Masłowski (libero) oraz Warda (1) i Firszt
Zobacz również:
Wyniki i tabela Plusligi
źródło: inf. własna
