Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Wojciech Sumara: Na boisku brakuje nam świeżości

Wojciech Sumara: Na boisku brakuje nam świeżości

fot. Paweł Oleksiak (tauron1liga.pl)

– Mam nadzieję, że wkrótce wrócimy na właściwe tory, dzięki czemu naszą grę ponownie cechować będą lepsze: płynność, moc i dynamika, a to z kolei przełoży się na skuteczność punktową i wygrywanie meczów – powiedział libero Legii Warszawa Wojciech Sumara.

Ostatni okres nie jest najbardziej udany dla Legii Warszawa. W poprzedniej kolejce przegrała bowiem we własnej hali z KPS-em Siedlce 1:3. Wprawdzie zerwała się do walki w trzeciej odsłonie, ale do tie-breaka już nie udało jej się doprowadzić. – Rywale prezentowali się dużo lepiej od nas i trafili na nasz słabszy dzień. Mam nadzieję, że najbliższy okres będzie dla odmiany lepszy dla naszego zespołu i że wrócimy do odpowiedniego rytmu treningowego, dzięki czemu wszystko się ułoży, tak abyśmy mogli wrócić na falę wznoszącą naszej gry. Liczę na to, że zaczniemy się także czuć lepiej fizycznie. Podczas spotkania z siedlczanami dało się bowiem zaobserwować, że przeciwnicy odznaczali się lepszą dynamiką czy skocznością. Gdy KPS wskoczył na falę, to praktycznie z niej już nie zszedł. My trochę powalczyliśmy i w ten sposób ugraliśmy jednego seta – stwierdził libero beniaminka Wojciech Sumara.

W podobnym tonie wypowiedział się drugi z defensywnych zawodników warszawskiej drużyny. – Goście w pełni kontrolowali dwa pierwsze sety. Jako że staramy się walczyć w każdym pojedynku do samego końca, udało nam się podnieść i wygraliśmy jedną część rywalizacji. Niestety, tego dnia tylko na tyle było nas stać. Sami jesteśmy na siebie źli, gdyż czujemy się dobrze fizycznie. Nie możemy narzekać na zmęczenie czy zbyt dużą liczbę spotkań do rozegrania. Po prostu nie gramy tak, jak tego byśmy chcieli – ocenił Bartosz Tomczak.

Do sukcesu KPS poprowadził Mariusz Magnuszewski, który umiejętnie kreował grę przyjezdnych, a dodatkowo różnicę zrobił ich serwis. – Siedlczanie bardzo dobrze zagrywali. My z kolei mieliśmy słabsze przyjęcie, które rozgrywający przeciwników skrzętnie wykorzystał. Potrafił także w bardzo dobry sposób ukryć ich nieco mniej skutecznego atakującego. Dzięki temu dał mu nieco świeżości w kolejnym secie, a w efekcie oponenci popisali się jeszcze okazalszym prowadzeniem. Między innymi z tego względu rozgrywający KPS-u otrzymał tytuł MVP meczu – zaznaczył Sumara.

Wierzy on, że Legia szybko wróci do swojej optymalnej formy, co przełoży się na kolejne zdobywane przez nią punkty do ligowej tabeli. – Każdy z nas stara się pracować na sto procent swoich możliwości, a mimo to na boisku brakuje nam świeżości. Mam nadzieję, że wkrótce wrócimy na właściwe tory, dzięki czemu naszą grę ponownie cechować będą lepsze: płynność, moc i dynamika, a to z kolei przełoży się na skuteczność punktową i wygrywanie meczów, zwłaszcza że przed nami ważny moment sezonu – konfrontacje z zespołami mniej więcej ze środka tabeli. Te rywalizacje wypadałoby wygrać, jeśli nadal chcemy myśleć o znalezieniu się w ósemce – ocenił libero stołecznego zespołu.

Siatkarze Legii nie ukrywają, że interesuje ich miejsce w czołowej ósemce. Mają na nie spore szanse, ale na pewno Krispol, AGH czy nawet Norwid nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. – Nasze apetyty rosną w miarę jedzenia. W chwili obecnej, gdy praktycznie jesteśmy pewni utrzymania, nie będziemy się bić o nic. Chcemy wygrywać każde spotkanie i będziemy walczyć o play-off – zakończył Bartosz Tomczak.

źródło: inf. własna, legionisci.com

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved