Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Puchar CEV K: ŁKS nie zagra w półfinale, zdecydował złoty set

Puchar CEV K: ŁKS nie zagra w półfinale, zdecydował złoty set

fot. Michał Szymański

Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź stoczyły niezwykle zacięty bój o awans do półfinału Pucharu CEV z Mladostą Zagrzeb. Po przegranej 2:3 w pierwszym spotkaniu w rewanżu to ekipa Michała Cichego okazała się lepsza po tie-breaku. O grze w najlepszej czwórce rozgrywek zdecydował zatem złoty set. W nim kropkę nad i postawił zespół ze stolicy Chorwacji, który triumfował 15:11.

Mecz rozpoczął się spokojnie z obu stron, bo też obie ekipy miały świadomość wagi tego seta. Jako pierwszy do ataku ruszył ŁKS. Przy zagrywkach Weroniki Sobiczewskiej nieco pogubiły się Chorwatki i łodzianki wyszły na prowadzenie 8:5, a trener Mladosti poprosił o przerwę. Wiewióry grały przede wszystkim uważnie w obronie, przez co niewiele piłek wpadało w ich część boiska. Przy 14:8 dla ŁKS-u Commercecon chwilę grozy przeżyli kibice łodzianek, bowiem do Veroniki Jones-Perry wystartował fizjoterapeuta i wyglądało, że zawodniczka mogła ulec kontuzji, ale po chwili okazało się, że wszystko jest w porządku, choć siatkarka zeszła z boiska na drobną interwencję. Jeszcze przed końcówką łodzianki dopadł mały przestój i Mladost doszła ŁKS na dwa punkty (17:19) i z wygranego chyba już w ich głowach seta zrobiła się nerwowa końcówka. Zagrzebianki zdołały wyrównać po autowym ataku Jones-Perry (22:22). Łodzianki musiały walczyć na przewagi i tę walkę niestety przegrały 27:29.

W drugim secie gospodynie poszły za ciosem i objęły prowadzenie 4:1, ale łodzianki szybko się ogarnęły, zaczęły lepiej bronić i grać blokiem, co pozwoliło im wyjść na dwupunktową przewagę po „czapie” Joanny Pacak, a następnie skutecznym ataku Jones-Perry. Gra jednak cały czas była wyrównana i widać było, że każdy punkt waży coraz więcej (12:12). Chorwatki zwietrzyły swoją szansę i wypracowały trzypunktową przewagę 16:13, ale później znów do roboty wziął się łódzki blok i to Wiewióry przed końcówką prowadziły 18:17. Zapowiadał się kolejny nerwowy finisz, ale pewną ręką na zagrywce popisała się Klaudia Alagierska, która sprawiła ogromne kłopoty gospodyniom, co zaowocowało zwycięstwem ŁKS-u 25:21 i wciąż łodzianki mogły jeszcze myśleć o awansie bez złotego seta.

Początek trzeciej partii należał do ŁKS-u, który po dobrych serwisach Julity Piaseckiej mógł nieco spokojniej ustawiać grę blok-obrona (7:2). Chorwatki zupełnie się pogubiły, a ŁKS w końcu grał pewnie (14:5). Wystarczyło tylko nie popełnić błędów z pierwszego seta i utrzymać do końca koncentrację, żeby znaleźć się o seta od awansu. Tym razem zmiany i czasy Mladosti nic nie pomogły. Łodzianki grały mądrze w ataku i nie popełniały błędów. To wystarczyło, żeby tego seta wygrać z ogromną przewagą 25:14. To oznaczało, że teraz pod ścianą są siatkarki z Chorwacji, które żeby pozostać w grze o półfinał Pucharu CEV musiały wygrać czwartą partię.

Czwarty set rozpoczął się od prowadzenia ŁKS-u 3:0, ale chyba łodzianki za szybko uwierzyły, że rywalki już są złamane. Wiewióry popełniły kilka prostych błędów i straciły przewagę (4:6). Mladost była zdeterminowana, żeby doprowadzić do tie-breaka, zaczęły dobrze bronić, a ataki ze środka Martiny Samadan robiły sporo krzywdy w szeregach ŁKS-u (14:7). Łodzianki chwilami walczyły, ale przewaga wciąż była duża i Chorwatkom wystarczyło jej przypilnować (23:19). Zrobiły to skutecznie, dając zdobyć łodziankom w tym secie 20 punktów. Teraz Wiewióry musiały wygrać dwa tie-breaki, żeby awansować.

Piątą partię lepiej zaczęli goście, którzy objęli prowadzenie 5:3, ale to wciąż była zbyt mała przewaga, żeby spokojnie myśleć o złotym secie. Strony boiska w lepszym humorze zmieniały łodzianki, które prowadziły 8:5. Zagrzebianki nie chciały jednak czekać na złotego seta i przy dobrych zagrywkach Samadan zbliżyły się na 8:9. Zupełnie inny plan miały podopieczne Michała Cichego, które nie czekały do końcówki i już wcześniej osiągnęły sporą przewagę (13:8). Po kilku chwilach regularny dwumecz się zakończył zwycięstwem ŁKS-u Commercecon 3:2, ale czekały nas jeszcze emocje związane ze złotym setem.

W złotym secie widać było drżące ręce po obu stronach siatki. Set zaczął się od równego grania (3:3). Tym razem odwrotnie, niż w nominalnym tie-breaku to gospodynie prowadziły 8:5 przy zmianie stron. Po chwili było już 9:5 i sytuacja łodzianek była już bardzo zła. Przez chwilę wydawało się, że ŁKS jeszcze może doprowadzić do końcówki na styku, bo łodzianki odrobiły część strat (9:10), ale później grały już w zasadzie tylko Chorwatki, które wygrały 15:11 i dość niespodziewanie znalazły się w półfinale Pucharu CEV.

Mladost Zagrzeb – ŁKS Commercecon Łódź 2:3
(29:27, 21:25, 14:25, 25:20, 9:15)
Złoty set: 15:11

Składy zespołów:
Mladost: Popić, Perić, Grbavica, Samadan, Marković, Tomić, Stimac(libero) oraz Kulić, Cveticanin, Freund
ŁKS: Grajber, Witkowska, Sobiczewska, Ratzke, Alagierska, Jones-Perry, Maj-Erwardt (libero) oraz Jukoski, Pacak, Piasecka, Strasz

Zobacz również:
Wyniki 1/4 finału Pucharu CEV K

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-01

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved