Po środowej konfrontacji w Kędzierzynie-Koźlu, przyszedł czas na kolejny wyjazd. W niedzielę, o godzinie 14:45, Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się z Aluron CMC Wartą Zawiercie. – Jestem zadowolony ze współpracy z Javierem Weberem. W Zawierciu będziemy chcieli zagrać tak samo dobrze, jak w Iławie. Postaramy się zdobyć jakieś punkty, a najlepiej – zwycięstwo – powiedział Jędrzej Gruszczyński.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w środku tygodnia odbyli długą podróż do Kędzierzyna-Koźla. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, w ramach 1/8 Tauron Pucharu Polski, podejmowali Grupę Azoty ZAKSA. Oprócz wygranego trzeciego seta przez siatkarzy Indykpolu AZS, kontrolę nad całym meczem sprawowali zwycięzcy ubiegłorocznej Ligi Mistrzów i to oni awansowali do ćwierćfinału krajowego czempionatu.
Środowe spotkanie było drugim, do którego akademicy z Kortowa przystąpili w niepełnym składzie. Czy zawodnicy odczuwali już trudy dwóch spotkań? – Czujemy w mięśniach, że w ostatnich dniach dużo graliśmy – przyznaje Jędrzej Gruszczyński, libero Indykpolu AZS Olsztyn. – Wysiłek jest dosyć spory, ale też trenujemy i przygotowujemy się do takich obciążeń, więc nie jest aż tak źle. Przez chwilę nie mogliśmy także skorzystać z pomocy naszego fizjoterapeuty, więc regeneracja zajęła nam trochę więcej czasu. Myślę jednak, że trener ma wszystko dobrze ułożone, abyśmy byli w pełni przygotowani do najlepszego meczu.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w czwartkowy poranek powrócili z Kędzierzyna-Koźla. Po dwóch piątkowych treningach (siłownia i hala), ekipa ze stolicy Warmii i Mazur w sobotni poranek wyruszy do Zawiercia. W niedzielę, o godzinie 14:45, dojdzie do rewanżowego starcia z Aluron CMC Wartą. Zawiercianie, podobnie jak ekipa ze stolicy Warmii i Mazur, w tygodniu rywalizowali w Tauron Pucharze Polski. Zawodnicy prowadzeni przez Igora Kolakovicia, pokonali na wyjeździe Polski Cukier Avię Świdnik 3:0.
Obie drużyny spotkały się w 4 kolejce obecnego sezonu. Przy wypełnionej po brzegi hali w Iławie, olsztynianie pokonali swojego rywala bez straty seta. Każda partia dostarczyła kibicom sporo emocji, lecz końcówki należały do akademików z Kortowa. Statuetkę MVP otrzymał Karol Butryn. Od tego momentu wiele się jednak zmieniło. Zawiercianie rozegrali 12 spotkań, z których aż 9 zakończyło się ich zwycięstwem. Olsztynianie natomiast rywalizowali 11 razy – wygrali 6 konfrontacji.
Niedzielne spotkanie z całą pewnością będzie batalią atakujących. Uros Kovacević to obecnie lider tej klasyfikacji, z dorobkiem 243 punktów. Karol Butryn ma na swoim koncie 212 „oczek” (5 miejsce), a także jest wiceliderem rankingu zagrywających (30 asów). Ważnymi ogniwami rywali są także Facundo Conte, Mateusz Malinowski czy dobrze znani kibicom w Olsztynie – Miłosz Zniszczoł i Michał Żurek.
Za akademikami z Kortowa trzy tygodnie treningów z trenerem Weberem. Jak w tym czasie zmieniła się gra zespołu? – Zmieniła się ona pod kątem systemu blok-obrona. Trener od razu zwrócił na to uwagę. Osobiście, ten system podoba mi się bardziej i jestem zadowolony ze współpracy z Javierem Weberem. W Zawierciu będziemy chcieli zagrać tak samo dobrze, jak w Iławie. Postaramy się zdobyć jakieś punkty, a najlepiej – zwycięstwo – kończy Jędrzej Gruszczyński.
źródło: inf. prasowa
