Siatkarze Trefla Gdańsk nie zaliczą spotkania w Lubinie do udanych. Podopieczni trenera Winiarskiego ulegli w nim miejscowemu Cuprum i nie wywalczyli choćby punktu do ligowej tabeli. – Jesteśmy w trudnym momencie i bardzo potrzebujemy dobrego meczu – przyznał szkoleniowiec gdańszczan.
Mecz Cuprum z Treflem był bardzo istotny dla obu ekip w kontekście sytuacji w tabeli PlusLigi. Dzięki kompletowi punktów wywalczonemu w piątek siatkarze z Lubina wyprzedzili Trefl i mają nad nim obecnie dwa punkty przewagi. Drużyna z Trójmiasta po piętnastu rozegranych spotkaniach plasuje się dopiero na 12. pozycji. Po czterech wygranych i 11 porażkach Trefl ma na koncie 13 punktów.
–Jesteśmy w trudnym momencie i bardzo potrzebujemy dobrego meczu. Myślę, że możliwość rewanżu i zagrania z Lubinem już w środę o dalszą rundę Pucharu Polski to dla nas najlepsza rzecz, która mogła być w tym momencie – przyznał trener Michał Winiarski, którego wypowiedź klub przytoczył w swoich social mediach.
W nowym roku Trefl Gdańsk nie radzi sobie najlepiej. Gdańszczanie nie wywalczyli żadnych punktów także w starciach z GKS-em Katowice – u siebie oraz z Wartą Zawiercie – na wyjeździe. To mocno odbiło się na zawodnikach trenera Winiarskiego, którzy muszą odbudować morale drużyny.
– W ostatnich spotkaniach przegraliśmy wiele końcówek i to sprawiło, że nasza pewność siebie podczas meczów spadła. Musimy teraz myśleć tylko i wyłącznie pozytywnie o swojej grze i starać się tą pewność siebie odbudować – dodał szkoleniowiec Trefla.
Przed gdańszczanami spotkania rozgrywane na własnym terenie. W najbliższą środę Trefl zmierzy się z Cuprum w ramach Pucharu Polski, natomiast kolejne ligowe starcie rozegra z Cerrad Enea Czarnymi Radom. Natomiast pod koniec stycznia gdańską drużynę czeka wyjazd do Nysy.
źródło: inf. własna