W 1/8 finału Pucharu CEV siatkarek dobrze poradził sobie ŁKS Commercecon Łódź, który dwukrotnie w trzech setach rozprawił się z CV Gran Canaria. W kolejnej rundzie są także między innymi Eczacibasi i Urałoczka. Po złotym secie Allianz MTV wyeliminował zespół z Busto Arsizio.
W ¼ finału Pucharu CEV znalazł się ŁKS Commercecon Łódź, który dwukrotnie ograł CV Gran Canaria. Oba mecze odbyły się w Łodzi i w obu podopieczne Michala Maska nie straciły nawet seta. W pierwszym pierwszoplanową postacią była Martyna Grajber, która zgromadziła na koncie 14 punktów, natomiast w drugim wyróżniła się Klaudia Alagierska, zdobywczyni 12 oczek. Więcej o meczach można przeczytać tutaj i tutaj.
Bez walki w kolejnej rundzie znalazł się Mladost Zagrzeb, który miał rywalizować z TSV Dudingen, ale szwajcarska drużyna wycofała się z pucharowej rywalizacji, stąd też chorwacki zespół jako pierwszy zameldował się w ¼ finału. Podobnie jak Volei Alba Blaj, który nie miał problemów z ograniem po raz drugi PAOK-u Saloniki. Przed własną publicznością rumuński zespół udzielił rywalkom lekcji siatkówki, pozwalając im w całym spotkaniu zdobyć zaledwie 50 punktów.
Na tym etapie zmagań doszło tylko do jednego złotego seta. Odbył się on w pojedynku Allianz MTV Stuttgart z Unet e-Work Busto Arsizio. Niemiecka drużyna odrobiła straty z pierwszego meczu, we własnej hali ogrywając włoskiego przeciwnika 3:1. Najwięcej emocji było w złotym secie. Rozstrzygnął się on dopiero po walce na przewagi, a porażka włoskiej ekipy 14:16 spowodowała, że dość niespodziewanie została ona wyeliminowana z dalszej rywalizacji.
W grze jest także nadal druga z niemieckich drużyn, czyli SSC Palmberg Schwerin, która po raz drugi wykazała wyższość nad FC Porto. Portugalska drużyna tym razem próbowała walczyć. Po dwóch setach nawet remisowała 1:1, ale w dwóch kolejnych wyraźnie lepsze okazały się gospodynie, które w ten sposób przypieczętowały awans do ¼ finału.
Planowe zwycięstwo odniosło Eczacibasi, które w Stambule odprawiło z kwitkiem Calcit Kamnik. Słoweńska drużyna nie wygrała nawet seta, a najwięcej zdobyła 23 oczka w trzeciej odsłonie. Mimo że gospodynie popełniały dużo błędów (w samej zagrywce 18), to kontrolowały to spotkanie. Szczególnie w ataku ich dominacja nie podlegała dyskusji. Ich liderką była Tijana Bosković, która zapisała na koncie 16 punktów.
Lekko, łatwo i przyjemnie awans do kolejnej rundy przypieczętowała Urałoczka Jekaterinburg, która na wyjeździe po raz drugi rozprawiła się z VC Oudegem. Nie dość, że nie straciła seta, to jeszcze szczególnie w drugiej odsłonie dała lekcję siatkówki przeciwniczkom, pozwalając im zdobyć zaledwie 10 punktów. Jej dominacja uwidoczniła się na siatce, a 10 bloków i 50% skuteczności w ataku pozwoliło jej w pełni kontrolować spotkanie. Pierwsze skrzypce w jej szeregach grała Ksenia Smirnowa, która zgromadziła na swoim koncie 11 oczek.
Po raz drugi nawet seta w konfrontacji z Volero Le Cannet nie ugrała VK UP Ołomuniec. Czeskiej ekipie nie pomogła własna hala, a najwięcej w secie zdobyła 21 punktów. Popełniała więcej błędów niż rywalki, a te osiągnęły przewagę w każdym z elementów siatkarskiego rzemiosła. Największą w ataku, w którym uzyskały o 11% wyższą skuteczność od gospodyń. Do wygranej poprowadziła je Damia Sharridan Atkinson, która wywalczyła 15 oczek.
Zobacz również
Wyniki 1/8 finału Pucharu CEV siatkarek
źródło: inf. własna