PlusLiga powoli zmierza do półmetka fazy zasadniczej. W 12. kolejce najciekawiej powinno być w Rzeszowie, gdzie Resovia podejmie Aluron CMC Wartę Zawiercie, a także w Warszawie, gdzie Projekt zagra z Indykpolem AZS Olsztyn. Interesująco może być również w dolnej części tabeli, bowiem beniaminek z Lublina zmierzy się ze Stalą Nysa, a Trefl Gdańsk ze Ślepskiem Malow Suwałki.
PGE Skra Bełchatów – GKS Katowice
piątek, 17.12, godz. 20:30
Spore wyzwanie czeka GKS Katowice, który pojedzie na teren coraz lepiej spisującej się PGE Skry Bełchatów. Podopieczni trenera Slobodana Kovaca co prawda przegrali ostatnie spotkanie z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, jednak dopiero w tie-breaku, stojącym na niezwykle wysokim poziomie i zakończonym wynikiem 26:24 dla Warty. Wcześniej zajmujący 5. miejsce w tabeli bełchatowianie bez straty seta pokonali niżej notowanych siatkarzy z Gdańska oraz Suwałk. Teoretycznie nie powinni mieć więc problemów z wygraną z GKS-em. – Mam nadzieję, że szybko wrócimy na zwycięską ścieżkę. Mamy cztery dni do następnego spotkania. Będziemy w nim walczyć na maksa o kolejną wygraną – zapowiedział Grzegorz Łomacz.
Katowiczanie mają teraz serię trudnych meczów z czołówką, ale już pokazali, że nie są na straconej pozycji, bowiem w minionej kolejce ulegli Projektowi Warszawa dopiero w tie-breaku. Było to jednak spotkanie, które grali u siebie, na wyjeździe wygrali do tej pory tylko jedno starcie. Dodatkowym osłabieniem ekipy prowadzonej przez trenera Grzegorza Słabego jest kontuzja podstawowego przyjmującego, Jakuba Szymańskiego, katowiczanie mają więc małe szanse na zwycięstwo w Bełchatowie.
Typ redakcji:
PGE Skra Bełchatów – GKS Katowice 3:1
źródło: inf. własna