– W Katowicach zawsze ciężko się gra. GKS to solidna drużyna, która gra dobrą siatkówkę. Czasami ciężko jest tu zdobyć punkty. Dla nas najważniejsze jest zwycięstwo. Dwa punkty są bardzo cenne – powiedział po wygranej na Górnym Śląsku Jan Fornal, przyjmujący Projektu.
Siatkarze Projektu Warszawa odnieśli kolejną wygraną w PlusLidze. W niedzielne popołudnie pokonali na wyjeździe GKS Katowice, chociaż wygrana nie przyszła im łatwo. – Niestety, gra nam falowała. W Katowicach zawsze ciężko się gra. GKS to solidna drużyna, która gra dobrą siatkówkę. Czasami ciężko jest tu zdobyć punkty. Mamy przykład Asseco Resovii, która tutaj przegrała. Dla nas najważniejsze jest zwycięstwo. Dwa punkty są bardzo cenne – powiedział Jan Fornal, przyjmujący Projektu.
Został on desygnowany do gry w czwartym secie i pokazał się z dobrej strony. W całym meczu zdobył 6 oczek, a w ważnych momentach trzykrotnie zatrzymał przeciwników blokiem. – Wchodzenie na boisko w końcówce czwartego seta po dwóch godzinach stania w kwadracie to nie jest łatwa rzecz, ale ogólnie czułem się fajnie. Nie mam żadnych problemów zdrowotnych. To jest najważniejsze. Wiedziałem, że na pewno dam coś drużynie – dodał zawodnik zespołu z Warszawy.
Jednak początkowo goście mieli sporo problemów. spotkanie nie układało się po ich myśli. – Mecz zaczęliśmy zbyt nerwowo. Drużyna z Katowic na tyle się rozkręciła, że ciężko było ją zatrzymać. Tak naprawdę na dobre udało nam się to w czwartym i piątym secie, w których zagraliśmy już na wyższym poziomie – stwierdził Michał Superlak, który w pojedynku w Katowicach zgromadził na swoim koncie 27 punktów.
Mimo że przyjezdni stracili punkt z niżej notowanym rywalem, to nie traktowali tego jako porażki. Byli zadowoleni z wygranej. – GKS pokazał już, że potrafi napsuć krwi zespołom z czołówki. Cieszymy się, że z tego trudnego terenu wywieźliśmy zwycięstwo i dwa punkty. Należy docenić tę wygraną – dodał atakujący stołecznej drużyny.
Na odpoczynek nie ma ona zbyt dużo czasu, bo już w środku tygodnia czeka ją kolejne starcie, tym razem w ramach Ligi Mistrzów z Ziraatem Ankara. – Każdy nas będzie stawiał w roli faworyta, ale słyszałem, że Ziraat bardzo fajnie gra. Ma solidnych zawodników, więc musimy podejść do tego meczu w 100% skoncentrowani. Ostatni miesiąc tego roku będzie ciężki, bo mamy sporo meczów do rozegrania. Będziemy grali co trzy dni. Na razie jednak koncentrujemy się na meczu z zespołem z Ankary. Nie wydaje mi się, abyśmy mieli w nim jakieś problemy, jeśli odpowiednio do niego podejdziemy – zaznaczył Fornal.
Atutem podopiecznych trenera Anastasiego powinna być własna hala, a wygrana pozwoli im liczyć się w grze o awans do play-off. – Chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony przed swoimi kibicami na Torwarze. Na pewno będziemy walczyć o wygraną. Musimy bić się o każdy punkt, aby wyjść z grupy – zakończył Superlak.
źródło: inf. własna, Projekt Warszawa