Skandal wstrząsa belgijską siatkówką. Legendarny trener reprezentacji kraju Gert Vande Broek został oskarżony przez siatkarki o „emocjonalne nadużycia”. W belgijskiej siatkówce spore zamieszanie wywołała część serialu dokumentalnego emitowana na antenie ogólnokrajowego nadawcy publicznego dla Wspólnoty Flamandzkiej Belgii VRT, zatytułowana „Nagroda zwycięzcy”.
Mianowicie Freya Aelbrecht, Hélène Rousseaux i Valérie Courtois oskarżyły głównego trenera reprezentacji kobiet Gert Vande Broek o słowne znęcanie się lub „emocjonalne znęcanie się”, jak to określiły. Każda z trzech siatkarek, które pracowały pod okiem wspomnianego szkoleniowca i były (niektóre nadal są) filarami reprezentacji narodowej, wypowiadała się na temat zachowania Vande Broeka wobec nich i ich koleżanek z drużyny.
– Nie znęcanie się fizyczne, ale emocjonalne. Ten pokaz mocy, ta kontrola, ta manipulacja… To nasza historia. Zwłaszcza ten strach jakim kierowałyśmy się od najmłodszych lat – powiedziała Aelbrecht.
Według środkowej były to głównie krzyki i wrzaski trenera oraz sztabu oraz zasada dziel i rządź za pomocą strachu wobec grupy. Zawodniczka przeczytała nawet na głos kilka osobistych ataków, które otrzymała na swoją komórkę przez trenera: „Czy jesteś sponsorowana przez otyłość, dziwki, słabe suki, gang dziewcząt, kozę, głupka, konia na farmie, tańczące suki z nocnego klubu…”
Aelbrecht dodała, że po przegranym półfinale mistrzostw Europy w 2013 roku były werbalnie maltretowane przez dwie godziny, a wiele siatkarek płakało przez godzinę.
– Przemoc emocjonalna to coś, co przydarzyło się naszej grupie. Bardzo boję się o tym mówić. Nadal się boję. Trener naprawdę mnie zastraszał. Krok po kroku zawsze coś mówiono. To nawet przekonało zespół, że nie jestem wystarczająco dobra. To była dla mnie najtrudniejsza część – stwierdziła Rousseaux.
Valérie Courtois, siostra bramkarza reprezentacji męskiej piłki nożnej Thibauta Courtois, ujawniła, że zawsze była presja, by wykonywać, co powiedział Vande Broek, a kto by tego nie robił, jego perspektywy w kadrze zostałyby pogrzebane.
Gert Vande Broek jest uważany za prawdziwą legendę belgijskiej siatkówki. Przez całe 13 lat był na czele kobiecej reprezentacji narodowej, nazywanej „Żółtymi Tygrysami”.
źródło: inf. własna, worldofvolley.com
