W 11. serii gier nie powinno dojść do większych niespodzianek, spotkania mają swoich faworytów. Najciekawiej zapowiada się starcie w Częstochowie, gdzie tamtejsza Częstochowianka podejmie SAN-Pajdę. Ważny mecz zostanie rozegrany na dole tabeli, Libero będzie gościć BAS Białystok. O przełamanie passy porażek SMS Szczyrk zagra z Energetykiem Poznań. Złe wrażenia po ostatniej kolejce będzie chciała zatrzeć Stal Mielec.
Liderki tabeli z Tarnowa zagrają z Solną w Wieliczce. W obecnym sezonie podopieczne trenera Marcina Wojtowicza tylko raz przegrały. Pozostałe 10 meczów wygrały. w ostatniej kolejce zmagań pokonały Asotrę Płomień Sosnowiec 3:1, zwycięstwo to łatwo nie przyszło ekipie z Tarnowa. W sobotnich derbach Małopolski każdy inny wynik niż zwycięstwo przyjezdnych będzie niespodzianką. Liderki tabeli dysponują szerokim składem, grają bardzo dobrze w systemie blok – obrona. Z kolei ich rywalki z Wieliczki wygrały po zaciętym meczu z uczennicami ze Szczyrku 3:2, choć przegrywały 2:3. Dotychczasowy bilans Solnej to sześć zwycięstw i cztery porażki, zajmuje ona 7. miejsce i ma na swoim koncie siedemnaście punktów. Wcześniej obie drużyny grały ze sobą w Pucharze Polski, po zaciętym pojedynku wygrały Roleski 3:2. W ubiegłym sezonie tarnowianki dwa razy wygrały w stosunku 3:0.
LOS Nowy Dwór Mazowiecki na własnym boisku będzie podejmował AZS AWF Warszawa. Podobnie jak w meczu w Wieliczce można użyć w tym przypadku utartego sloganu – faworyt może być tylko jeden, a będą nim gospodynie. LOS przegrał po zaciętym pojedynku w Jarosławiu, porażkę to będzie chciał sobie powetować w najbliższym starciu. Nowodworzanki są bardzo mocne we własnej hali, wszystkie dotychczasowe mecze wygrały za trzy punkty. Wszystko wskazuje, że akademiczki nie będą miały w tym meczu zbyt wiele do powiedzenia. Obie drużyny dzieli w tabeli duża różnica punktowa, obie też mają inne cele w obecnym sezonie. Podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego zajmują drugie miejsce w tabeli, wygrały siedem meczów, cztery przegrały. AZS AWF po udanym początku zmagań, przegrywa mecz za meczem i na dobre zadomowił się w dolnych rejonach tabeli. Siatkarki tego klubu zajmują niskie 12. miejsce. W ostatniej kolejce akademiczki przegrały 1:3 z Energetykiem Poznań.
Na mecz do Krosna uda się ITA TOOLS Stal Mielec, która będzie chciała wziąć rewanż za porażkę we własnej hali z Częstochowianką. Większe doświadczenie i szeroki skład przemawiają za podopiecznymi trenera Michała Betlei. Trzeba jednak pamiętać, że krośnianki na pewno łatwo się nie poddadzą, są one we własnej hali groźne. Przywiozły one z Białegostoku komplet punktów i na pewno są podbudowane tym zwycięstwem. Mają one na swoim koncie 11 punktów, zajmują 10. miejsce w ligowej tabeli. Wygrały dotychczas 4 mecze, a przegrały 5. – Cieszymy się ze zwycięstwa w Białymstoku, chcielibyśmy zająć miejsce w pierwszej ósemce, byłaby to nagroda dla zawodniczek – powiedział Tomasz Podulka, trener Karpat. Mielczanki są obecnie na trzecim miejscu, 7 spotkań wygrały, a trzy przegrały. Chcąc myśleć o odegraniu czołowych ról w I lidze ITA TOOLS Stal Mielec musi ten mecz wygrać. W ubiegłym sezonie dwukrotnie wygrały mielczanki w stosunku 3:0.
Asotra Płomień Sosnowiec zmierzy się z Wieżycą Stężyca i będzie zdecydowanym faworytem tego meczu. Sosnowiczanki pomimo porażki w Tarnowie pozostawiły po sobie dobre wrażenia. Ich liderką była Monika Głodzińska, która zdobyła 32 punkty. Płomień jest mocny we własnej hali, z kolei młoda drużyna ze Stężycy w dotychczasowych meczach wyjazdowych nie zdobyła żadnego punktu. Ponadto w ostatniej kolejce stężyczanki niespodziewanie przegrały z Libero 0:3 i mocno skomplikowały swoją sytuację w tabeli. Wieżyca jest 10. ma dziewięć punktów, jej dotychczasowy bilans to trzy zwycięstwa i sześć porażek. Płomień jest piąty i ma 19 punktów, bilans sosnowieckiej ekipy to sześć zwycięstw i cztery porażki.
Częstochowianka będzie podejmowała SAN-Pajdę Jarosław. Obie ekipy pokonały wyżej notowanych rywali w ostatniej kolejce. Jarosławianki wygrały 3:2 z LOS-em, a ekipa spod Jasnej Góry w takim samym stosunku pokonała Stal Mielec. Podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha wygrały pięć ostatnich meczów, siatkarki tego klubu zajmują siódme miejsce. Wydaje się, że drużyna ta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Jarosławianki do tej pory nie wygrały żadnego meczu na wyjeździe, co więcej nie zdobyły punktu. Częstochowianki będą faworytkami tego spotkania, ich atutem będzie hala oraz zmienniczki, które są wartością dodaną.
Trudne zadanie czeka uczennice ze Szczyrku, które od dłuższego czasu nie zaznały smaku zwycięstwa. Tym razem będą one gościły Eneę Energetyka Poznań. Ekipa z Wielkopolski wygrała dwa ostatnie mecze, pokonała w Warszawie tamtejszy AZS, zajmuje wysokie czwarte miejsce. Wygrała siedem meczów, przegrała trzy. W sezonie 2020/2021 obie drużyny toczyły zacięte pojedynki, w Poznaniu lepszy był SMS, który wygrał 3:0, a w Szczyrku lepszy okazał się być Energetyk, który wygrał 3:2. Przebudowany zespół uczennic nie gra tak dobrze jak miało to miejsce w ubiegłym sezonie. SMS wygrał zaledwie dwa mecze, a przegrał sześć, zajmuje niskie 11. miejsce.
Coraz lepiej radzą sobie siatkarki VIP Libero Aleksandrów Łódzki, pokonały one w Stężycy tamtejszą Wieżycę i dzięki trzem punktom opuściły ostatnie miejsce w tabeli, aleksandrowianki są obecnie na 11. miejscu. Ich rywalki z Białegostoku przegrywają mecz za meczem, przegrały 10 meczów, z trzema punktami zamykają ligową tabelę. – Potrzeba nam zwycięstwa, mamy dobry zespół, walczymy, ale wciąż nam się nie udaje. Mam nadzieję, że w Aleksandrowie Łódzkim zdobędziemy trzy punkty – powiedziała Barbara Sokolińska, kapitan BAS-u. Dla obu drużyn będzie to mecz o przysłowiowe sześć punktów. Zwycięzca tego meczu będzie miał większy komfort, powiększy swój dorobek i zbliży się do drużyn z dolnych rejonów tabeli. Własna hala oraz kibice będą atutem gospodyń.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna