– W ciągu trzech dni nie mogliśmy zrobić zmian w tym, jak gramy w siatkówkę, ale zaczęliśmy próbować zmieniać nasze myślenie. Celem numer jeden było granie z większą swobodą, bardziej zrelaksowanym i znaleźć ponownie radość z grania w siatkówkę. Oczywiście, to wymaga czasu – powiedział po pierwszym meczu w roli szkoleniowca drużyny z Bydgoszczy Alessandro Lodi.
19 listopada Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz ogłosiły nazwisko nowego trenera. Trzy dni później pod wodzą Alessandro Lodiego bydgoszczanki grały mecz z UNI Opole. – To jest najtrudniejsze, co można sobie wyobrazić. Bardzo, bardzo trudna rzecz, ale bardzo mocno wierzę w siebie. Wiem, co mogę dać drużynie. Dlatego nie martwię się i nie stresuję. Oczywiście pracy jest wiele, ale nie mam problemu. Stoję tu z moją wiarą i przekonaniami, zawodniczki widzą to i chcą za mną iść. To jest trudne, ale kto chce robić proste rzeczy. Jeśli coś jest proste, każdy chce to robić. Ale jeśli coś jest trudne, to warte jest życia dla tego – skomentował krótki czas na wprowadzenie zmian w drużynie Alessandro Lodi.
Bydgoszczanki przegrywały już 0:2, ale odwróciły losy meczu, pokonując beniaminka w tie-breaku. – Powiedziałem zawodniczkom po meczu, że jestem z nich dumny, dumny z drużyny. To było fantastyczne. Oczywiście w ciągu trzech dni nie mogliśmy zrobić zmian w tym, jak gramy w siatkówkę, ale zaczęliśmy próbować zmieniać nasze myślenie. Celem numer jeden było granie z większą swobodą, bardziej zrelaksowanym i znaleźć ponownie radość z grania w siatkówkę. Oczywiście, to wymaga czasu, więc pierwszy set był wciąż bardzo nerwowy, ale kolejne sety były lepsze. Mamy teraz wiele motywacji, by się poprawiać. Postaramy się zrobić wszystko, co możemy – powiedział po spotkaniu nowy trener bydgoszczanek.
W pomeczowym wywiadzie szkoleniowiec zwrócił się również do kibiców. – Chcę was więcej. Chcę, żeby ta hala była pełna ludzi, bo zespół na to zasługuje. Mamy nadzieję, że zagramy lepszą siatkówkę, co sprawi, że fani przyjdą i będą nas oglądać. Dziękujemy i mam nadzieję, że widzimy się wkrótce.
W poniedziałek Pałac grał z UNI, a już w piątek czeka go wyjazdowy mecz z Grot Budowlanymi Łódź. Nowy trener zespołu z Bydgoszczy współpracował z łodziankami w sezonie 2012/2013. – To było wiele lat temu, nie ma znaczenia. Tu nie chodzi o mnie. To następny mecz i ponownie niczego nie zmienimy, bo mamy przed tym meczem jeden trening. To będzie trudniejsze spotkanie, bo Budowlani to bardzo dobry zespół, ale jedziemy bez stresu. Jedziemy i gramy w siatkówkę. Jeśli wygramy – super, jak przegramy, to część gry. Myślimy o jednej piłce w danym momencie. Kimkolwiek jest przeciwnik, mamy nadzieję, że będzie dobry. To powiedziałem zespołowi przed poniedziałkowym meczem – mam nadzieję, że opolanki zagrają dobrze i przez część meczu tak właśnie zagrały – stwierdził Lodi.
źródło: KS Pałac Bydgoszcz YouTube, opr. własne