Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w sobotę odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu pokonując Cerrad Enea Czarnych Radom. Jak zgodnie twierdzą olsztyńscy siatkarze, nie był to łatwy mecz. – Wygraliśmy zespołowością i spokojem, przez co jesteśmy pewni siebie i tego, co potrafimy – powiedział Jan Firlej. – To na pewno był ciężki mecz. Nie układał się po naszej myśli. W pierwszym i trzecim secie zespół z Radomia nam odskoczył. Na szczęście w końcówkach udało nam się przechylić szalę na naszą korzyść i wywozimy stąd trzy punkty – dodał MVP Karol Buryn.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn radzą sobie w tym sezonie bardzo dobrze. Wygrana z radomianami była ich szóstą z rzędu. – To na pewno był ciężki mecz. Nie układał się po naszej myśli. W pierwszym i trzecim secie zespół z Radomia nam odskoczył. Na szczęście w końcówkach udało nam się przechylić szalę na naszą korzyść i wywozimy stąd trzy punkty – powiedział MVP meczu Karol Butryn. – Cieszę się, że wygraliśmy za trzy punkty. To nie był łatwy mecz, zresztą, jak każdy mecz w Radomiu. Wielokrotnie już tutaj przegrywałem, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Mamy trzy punkty i jedziemy dalej – dodał Jan Król, który pomógł swojej ekipie w polu serwisowym.
Był to szczególny mecz dla Jana Firleja, który wrócił w swoje rodzinne strony. – Fajnie się wraca w swoje rodzinne strony, wtedy są ciut większe emocje. Cieszę się, że wygraliśmy za trzy punkty, choć uważam, że nasza gra falowała. Uciekała koncentracja, gdyż mogliśmy myśleć, iż „samo się wygra” – tak jednak nie było. Wygraliśmy zespołowością i spokojem, przez co jesteśmy pewni siebie i tego, co potrafimy – powiedział rozrywający.
Co zdaniem Karola Butryna Było kluczem do sukcesu? – Myślę, że zespół z Radomia nie powinien wypuszczać takich przewag. My daliśmy im grać i przede wszystkim zachowaliśmy spokój. To nie pierwsza taka końcówka, gdzie potrafimy dogonić przeciwnika i przechylić szalę na swoją korzyść – przyznał szczerze atakujący.
Olsztynianie po początkowych porażkach z PGE Skrą i Resovią kroczą od wygranej do wygranej. – Zobaczymy, jak znów będziemy grać z najlepszymi, na ten moment tak naprawdę z czołówki wygraliśmy tylko z zespołem z Zawiercia. Będziemy walczyć i zobaczymy. co los przyniesie. Mam nadzieję. że po rundzie zasadniczej będziemy w ósemce i wtedy tak naprawdę zacznie się granie na całego – powiedział Butryn. – Mamy super zespół, który dobrze dogaduje się na boisku. W każdym momencie ktoś inny może pociągnąć grę i to jest fajne, że mamy kilku liderów na boisku – dodał Jan Firlej.
źródło: indykpolazs.pl, inf. własna, Radio UWM FM