Drugi punkt w sezonie zdobyli w 8. kolejce PlusLigi siatkarze Stali Nysa. Zdobycz punktowa stanowi dla nich pocieszenie po przegranej na własnym terenie z GKS-em Katowice 2:3. – Na gorąco niełatwo stwierdzić, czym przegraliśmy to spotkanie. Na pewno przeciwnicy w paru ważnych momentach dali się nam we znaki zagrywką. Ogólnie jednak w moim odczuciu o końcowym wyniku decydowały detale, pojedyncze akcje – stwierdził po meczu atakujący Stali Patryk Szwaradzki.
– W statystykach wyglądaliśmy bardzo dobrze – skomentował Szwaradzki. – Na gorąco niełatwo stwierdzić, czym przegraliśmy to spotkanie. Na pewno przeciwnicy w paru ważnych momentach dali się nam we znaki zagrywką. Ogólnie jednak w moim odczuciu o końcowym wyniku decydowały detale, pojedyncze akcje.
Kibiców Stali szczególnie cieszyć mogła dobra dyspozycja przyjmującego zespołu Kamila Kwasowskiego. Bardzo solidnie wyglądał w przyjęciu, a do tego atakował z aż 65-procentową skutecznością, zdobywając w całym meczu 21 punktów. Co szczególnie istotne pod nieobecność kontuzjowanego Bartosza Bućki (uraz stawu skokowego), bardzo przyzwoicie grał też drugi z przyjmujących Stali, czyli Nikołaj Penczew.
– Szkoda, że daliśmy się przełamać w pierwszym secie, ale z drugiej strony przy stanie 0:2 potrafiliśmy umiejętnie zareagować i wrócić do meczu – dodał Szwaradzki. – Byliśmy w stanie wygrać to spotkanie i oczywiście cały czas w to wierzyliśmy. Niewiele zabrakło do zdobycia dwóch punktów, ale ten jeden również doceniamy.
Atakujący gospodarzy, który pojawiał się na zmiany zadaniowe, odniósł się także do pierwszych dni pracy pod wodzą Daniela Plińskiego. – Nasz trener jeszcze do niedawna samemu był zawodnikiem i widać, że cały czas czuje boiskowe emocje – podsumował. – Jest bardzo zaangażowany w swoją pracę. Można śmiało powiedzieć, że jest naszym dodatkowym zawodnikiem. Mam nadzieję, że już w kolejnym meczu sprawimy i jemu, i sobie prezent w postaci zdobycia trzech punktów.
Cały materiał Wiktora Gumińskiego dostępny na stronie Nowej Trybuny Opolskiej
źródło: nto.pl, opr. własne