Aluron CMC Warta Zawiercie w najbliższą sobotę zagra w Jastrzębiu z tamtejszą drużyną. – Będzie to nasz pierwszy sprawdzian z drużyną z czołówki ligi, nie możemy się doczekać tego starcia. Takie mecze niosą ze sobą dodatkowe emocje i adrenalinę – powiedział Dawid Konarski atakujący zawiercian.
Ekipa z Zawiercia zajmuje wysokie trzecie miejsce w tabeli, ma na swoim koncie 17 punktów, mecz z wiceliderem tabeli będzie pierwszym poważnym sprawdzianem jaki czeka podopiecznych trenera Kolakovicia. – W zespole z Jastrzębia doszło do dużych roszad, grają tam zawodnicy, którzy w ubiegłym sezonie reprezentowali barwy ZAKSY. Grają tam moi sami znajomi oprócz Celvenota i Boyera, miałem przyjemność grać z niektórymi z nich po tej samej stronie boiska. Obecnie się to zmieni i nie możemy doczekać się tego meczu – powiedział zawodnik
Elementem w którym zawiercianie czują się pewnie jest blok. – W bloku czuję się dobrze, trzeba pamiętać, że w Jastrzębiu grają bardzo dobrzy skrzydłowi. Poza tym Toniutti na pewno będzie tak grał, abym ja za dużo nie blokował, moje ostatnie spotkania przeciwko drużynie, w której grał właśnie tak wyglądały. To są nasze pierwsze mecze z przeciwnikami z wyższej półki, mecze te dadzą nam odpowiedź, na co stać nasz blok, w którym miejscu jesteśmy. Mecze z czołówką ligi wywołują więcej adrenaliny i napięcia odbywają się przy komplecie publiczności. Ja czekam na mecze Pucharu Polski i play-off, aby osiągnąć te cele musimy dobrze grać i punktować. Jastrzębianie tworzą bardzo zgrany kolektyw, w każdym meczu ktoś jest liderem tej drużyny. Liczę na to, że my też się postawimy, będzie to bardzo dobre widowisko, które zakończy się naszą wygraną – zakończył zawodnik.
źródło: inf. prasowa