Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Fabian Drzyzga: Liga jest równa, nie ma słabych drużyn

Fabian Drzyzga: Liga jest równa, nie ma słabych drużyn

fot. GKS Katowice

– Wszyscy od razu oczekują od Resovii, że z automatu “pstrykniemy” i to wszystko zacznie funkcjonować. A dla mnie to jak układanie puzzli. Zaczynamy od rogów i staramy się znaleźć ramkę, a potem wszystko dokładać do środka. Zaczynaliśmy to układanie od początku. To, że ktoś się z kimś zna, czy razem graliśmy w reprezentacji, nie ma większego znaczenia. To nowe rzeczy, systemy – przyznał w rozmowie z Interią Fabian Drzyzga, rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów.

W waszej drużynie jest dużo cierpliwości? Wyniki na początku sezonu nie były takie, jakie sobie wymarzyliście.

Fabian Drzyzga: – Pozyskaliśmy kilku niezłych zawodników, jesteśmy niezłą drużyną na papierze. Wszyscy od razu oczekują od Resovii, że z automatu “pstrykniemy” i to wszystko zacznie funkcjonować. A dla mnie to jak układanie puzzli. Zaczynamy od rogów i staramy się znaleźć ramkę, a potem wszystko dokładać do środka. Zaczynaliśmy to układanie od początku. To, że ktoś się z kimś zna, czy razem graliśmy w reprezentacji, nie ma większego znaczenia. To nowe rzeczy, systemy. I zawodnicy, z którymi musimy pewnie czuć się na boisku, przeżyć wygrane i porażki. Nie jestem zdziwiony, że graliśmy w sposób szarpany, nerwowo, raz lepiej, raz gorzej. Pewnie w kolejnych trzech, czterech meczach będzie podobnie. I na przykład ja zagram słaby mecz, potem średni, a może potem dobry. Na ten moment mniej więcej wiemy, jak zagramy. Ciężko zrobić tak, by podpisać nowych graczy i wszystko od razu dobrze wyglądało.

To tak nie działa.

– Gdyby tak działało, byłoby nudno dla kibiców. I łatwo dla wszystkich sponsorów, którzy mieliby za dużo pieniędzy i kupowali sobie pięciu zawodników, a potem wszystko wygrywali. W dodatku mamy tak wyrównaną ligę, że moim zdaniem w siedmiu zespołach mamy porównywalne budżety. To wyświechtane, że tu, w Resovii, przepłaca się czy daje za dużo. To nieprawda. Liga jest równa, nie ma słabych drużyn. Tak naprawdę jest.

Sportowe układanie drużyny trwa. Układanie charakterów też jest trudne? Jesteście nową grupą ludzi, trzeba się więc dopasować.

– To coś, czego nie widać na meczu. Spędzamy ze sobą czas na treningach, poza treningami, w autobusie, hotelach. Wszyscy się uczymy i staramy spędzać ze sobą czas. Na tyle, na ile możemy – niektórzy mają rodziny, niektórzy nie. Na ten moment jestem bardzo zadowolony z tego, jak to wygląda. Chemia w drużynie jest. Zawsze powtarzam, że nie wszyscy muszą się kochać, ale wszyscy muszą się szanować. Jesteśmy w jednej drużynie, jeżeli ktoś ma do kogoś problem, wychodząc na trening czy mecz takie rzeczy zostawia w szatni. Razem idziemy do boju. A po meczu nie muszę z kimś usiąść przy piwie albo gadać na siłę. Na szczęście takiej sytuacji nie mamy, ta drużyna nieźle się ze sobą czuje.

Cała rozmowa Damiana Głąba w serwisie interia.pl

źródło: interia.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-11-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved