Za nami kolejny weekend walki na drugoligowych parkietach. Sporo meczów zakończyło się w trzech setach, a tylko w niektórych doszło do podziału łupów. Wciąż niepokonane są zespoły BAS-u Białystok i MCKiS-u Jaworzno. W pozostałych grupach prowadzą Anioły Toruń i WKS Wieluń.
W pierwszej grupie został zachowany status quo, bowiem wszystkie zespoły z czołówki zgodnie wygrywały 3:0. Anioły Toruń dały lekcję siatkówki Energetykowi Poznań, w jednym z setów rozbijając rywali do 7. Joker Piła odprawił z kwitkiem zespół z Gorzowa Wielkopolskiego, pozwalając mu zdobyć w całym meczu tylko 46 oczek. Orzeł Międzyrzecz nie dał większych szans Treflowi II Gdańsk, choć jedną z partii wygrał dopiero po walce na przewagi. Z kolei Astra Nowa Sól u siebie szybko, łatwo i przyjemnie rozprawiła się z Wilkami Wilczyn, w żadnej z odsłon nie pozwalając im dobrnąć nawet do granicy 20 punktów. Również w trzech setach Konspol Słupca rozprawił się z AZS-em UMK Toruń, dzięki czemu znajduje się za czołową czwórką. Jedyne dłuższe starcie odbyło się w Żaganiu, gdzie Sobieski przegrał premierową odsłonę ze Stoczniowcem Gdańsk, ale w trzech kolejnych setach okazał się lepszy, dzięki czemu odniósł drugie zwycięstwo w rozgrywkach. Jedynym zespołem w tej grupie bez wygranej nadal jest SKF Gorzów Wielkopolski.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
Na czele drugiej grupy niezmiennie plasuje się BAS Białystok, który jednak stracił pierwszy punkt w rozgrywkach. Przegrywał już w Warszawie z Metrem 1:2, ale zdołał odwrócić losy spotkania i triumfować w tie-breaku. Pozycję wicelidera utrzymała Arka, choć niespodziewanie przegrała w Augustowie. Prowadziła już 2:0, ale w żadnej z trzech kolejnych odsłon nie była w stanie przypieczętować wygranej. Podium zamyka MOS Wola Warszawa, która u siebie rozprawiła się w czterech setach z Camperem, wciąż nie mogącym odnaleźć się w tym sezonie. Atut własnego parkietu wykorzystał Lotnik Łęczyca, który pokonał Huragan Wołomin, a KKS Kozienice przed własną publicznością nie dał większych szans Bzurze Ozorków, tylko w jednej odsłonie pozwalając jej dobrnąć do granicy 20 oczek. Tabelę wciąż zamyka Trójka Międzyrzec Podlaski, która u siebie musiała tym razem uznać wyższość Sparty Grodzisk Mazowiecki.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
Liderem trzeciej grupy jest WKS Wieluń, który w miniony weekend u siebie gładko rozprawił się z Hetmanem Włoszczowa. Najwięcej walki było w trzeciej odsłonie, którą goście przegrali po walce na przewagi. Wiceliderem jest AZS Częstochowa, choć on pauzował w ósmej kolejce. Trzecia lokata należy za to do Chełmca Wałbrzych, który w Bielawie pokonał w czterech odsłonach miejscową Bielawiankę. Zaskakująco dużo problemów w Miliczu miał Eco-Team AZS Częstochowa, który dopiero po tie-breaku zdołał odnieść zwycięstwo. Zdobyty punkt nie pozwolił jednak gospodarzom opuścić ostatniego miejsca w tabeli. Również pięciu setów potrzebowali siatkarze Czarnych Rząśnia, aby wykazać wyższość u siebie nad Volley’em Miasteczko Śląskie. Mniej emocji było w Skalmierzycach, gdzie miejscowy Legion w trzech setach przegrał z Ikarem Legnica, natomiast już wcześniej Volley Jelcz-Laskowice we własnej hali rozprawił się z SMS-em PZPS II Spała, nie pozwalając rywalom na ugranie choćby seta.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
W czwartej grupie wciąż niepokonany jest MCKiS Jaworzno, który tym razem potrzebował trzech setów, aby u siebie pokonać drużynę z Sędziszowa Małopolskiego. Za jego plecami znajduje się MKS Andrychów, który również nie namęczył się w starciu z MOSiR-em Jasło. Najwięcej walki było w pierwszej partii, w której goście zdobyli 23 oczka. W czołówce jest także Kęczanin Kęty, który we własnej hali pokonał MKS II Będzin. Moment słabości przytrafił m się tylko w drugiej partii. Po ważne punkty sięgnęła Kępa MOSiR Dębica, która nie dała większych szans Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. Drugą wygraną w rozgrywkach odniósł AKS V LO Rzeszów, który u siebie rozprawił się z Hutnikiem Kraków. Goście zerwali się do walki w trzeciej odsłonie, ale do tie-breaka nie doprowadzili. Niespodziewaną porażkę poniosły Karpaty Krosno, które u siebie przegrały z TKS-em Tychy. Nie ugrały nawet seta, choć jednego przegrały dopiero 34:36. Dopiero tie-breakiem zakończyło się za to spotkanie Błękitnych Ropczyce z Volley’em Rybnik. Decydującą odsłonę gospodarze wygrali dopiero 22:20.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
