Pełne trybuny tym razem nie pomogły siatkarzom Trefla Gdańsk w meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni trenera Gheorghe Cretu pokonali gdańszczan na ich własnym terenie w trzech setach, w ostatnim rozbijając rywali do 14. Kędzierzynianie umocnili się tym samym na pozycji lidera PlusLigi. Trefl po siedmiu meczach ma 7 punktów na swoim koncie i zajmuje 10. miejsce w klasyfikacji.
Z przytupem mecz zaczęli siatkarze ZAKSY, którzy szybko odskoczyli gospodarzom. Podopieczni Michała Winiarskiego nie radzili sobie z przyjęciem zagrywki. Semeniuk zagrał asa, a w kolejnej akcji Aleksander Śliwka zablokował Sasaka (2:6). Po przerwie dla Gdańska gospodarze zaczęli odrabiać punkty. Z wysokiej piłki nie poradził sobie na podwójnym bloku Mordyla i Reicherta Kamil Semeniuk (5:7). Dobra gra gdańszczan zaczęła się od punktowej zagrywki Lukasa Kampy (8:9). Atakujący Trefla technicznie obił blok przeciwników (12:12). Goście zaczęli narzucać swój rytm gry w Gdańsku, Łukasz Kaczmarek po skosie znalazł wolne pole w narożniku (14:16). Po dobrym przyjęciu Marcin Janusz wykorzystał Krzysztofa Rejnę (19:20). Lipiński przełamał swoją niemoc w ataku (21:22). Po błędzie gospodarzy ZAKSA wyszła na prowadzenie w meczu 1:0 (23:25).
Podrażnieni porażką w premierowej partii gdańszczanie swoją dobrą zagrywką zdeprymowali rywali, którzy mieli problem z pierwszą akcją (4:1). Shoji płasko przyjął, ale Janusz zdołał wystawić krótką przesuniętą z Rejną (6:5). Bartłomiej Lipiński z piłki sytuacyjnej posłał czujną kiwkę, z którą nie poradzili sobie kędzierzynianie (10:11). Sasak został trafiony w zagrywce przez Semeniuka, ale przyjmujący w kolejnej akcji chciał przedobrzyć i trafił w siatkę (12:14). Pablo Crer wykorzystał piłkę przechodzącą (14:15). Trener Winiarski sięgnął po zmiany. Na boisko weszli Mateusz Mika i Urbanowicz. Kampa pozwolił Urbanowiczowi przywitać się z rywalami (18:20). ZAKSA nie dała sobie wyrwać ciągle rosnącej przewagi, nie pomogły zmiany i czas dla szkoleniowca Gdańska (20:25).
Choć siatkarze ZAKSY od pierwszych akcji trzeciej odsłony naparli na Trefl Gdańsk, gospodarze starali się odeprzeć atak rywali (3:4). Semeniuk podał rękę przeciwnikom, zagrywając w siatkę (4:5). Szkoleniowiec Gdańska zareagował i wprowadził podwójną zmianę. Mariusz Wlazły od razu dostał piłkę, która po rękach rywali wyszła w aut (5:8). Kapitan wziął na siebie ciężar gry (6:10). Łukasz Kaczmarek dał przejście z niewygodnego ustawienia (7:11). W kolejnej akcji Łukasz Kozub biegł za piłką, plecami do siatki dołem wystawił na potrójny blok, z którym poradził sobie Mika (9:13). Przyjmujący zaskoczył również na zagrywce (12:17). Duet Janusz-Smith zatrzymał Patryka Łabę (12:20). Wlazły jeszcze skutecznie obił blok (14:24), ale Aleksander Śliwka zakończył mecz asem serwisowym (14:25).
MVP: Marcin Janusz
Trefl Gdańsk – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
(23:25, 20:25, 14:25)
Składy zespołów:
Trefl: Lipiński (11), Sasak (9), Reichert (1), Kampa (1), Mordyl (2), Crer (9), Olenderek (libero) oraz Wlazły (3), Kozu, Urbanowicz (1), Mika (4) i Łaba
ZAKSA: Kaczmarek (14), Rejno (7), Janusz (4), Śliwka (9), Semeniuk (11), Smith (7), Shoji (libero) oraz Kluth i Kalembka
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna