Zacięty mecz miał miejsce w Siedlcach, do których zawitała BKS Visła Proline Bydgoszcz. Gospodarze wygrali pierwsze dwie partie, ale w kolejnych dwóch musieli uznać wyższość przeciwników. O losach tego spotkania zadecydował dopiero tie-break, w którym po błędach rywali i ataku Adriana Markiewicza triumfowali siedlczanie.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, którą przerwał as serwisowy Radosława Nowaka oraz blok Mateusza Jóźwika (5:3). W dodatku, dobrze w ataku spisywał się Adam Lorenc, dzięki któremu gospodarze mieli już o cztery oczka więcej. Dopiero bloki bydgoszczan zdołały zmniejszyć dystans między drużynami do zaledwie jednego punktu (9:10). Po błędzie Lorenca w ataku wynik wskazał więc na remis. Zaraz udanymi akcjami popisał się Jan Galabov i to BKS miał o dwa oczka więcej (13:11). Po chwili popełnił jednak błąd i znowu nastąpiło wyrównanie. Atak Nowaka sprawił więc, że to KPS był w lepszej sytuacji w połowie seta. Walka jednak nie została przerwana, a wynik w dalszym ciągu oscylował wokół remisu. Losy tej partii rozstrzygnęły się ostatecznie dopiero w końcówce, w której to siedlczanie popisali się dwoma skutecznymi atakami (25:23).
Kolejny set zaczął się od walki punkt za punkt, którą przerwał dopiero atak Łukasza Owczarza na dwa oczka więcej dla bydgoszczan (7:5). Nie trzeba było jednak długo czekać na wyrównanie, które nastąpiło po bloku gospodarzy. Tym samym powróciła wyrównana gra, która trwała aż do skutecznych akcji w wykonaniu Lorenca (13:10). W połowie seta siatkarz KPS-u dołożył asa serwisowego, po którym zespół gospodarzy miał już o cztery oczka więcej. Umocnił się jeszcze na prowadzeniu, gdy dobrze na siatce spisał się Bartosz Michalak (23:18). Kolejna partia padła więc łupem siedlczan, a zdecydował o tym błąd zagrywki po stronie drużyny z Bydgoszczy (20:25).
W trzecią odsłonę lepiej weszli gospodarze, którzy po błędzie Owczarza w ataku wyszli na dwupunktowe prowadzenie (3:1). Udane akcje Galabova sprawiły jednak, że wynik szybko wskazał na remis. Przez moment trwała więc walka punkt za punkt, którą przerwał as serwisowy Jóźwika (7:5). Do tego doszedł błąd przyjezdnych, co powiększyło przewagę siedlczan do czterech oczek. Dystans między drużynami zmniejszył się dopiero po punktowej zagrywce Mateusza Kowalskiego (13:14). Po błędzie w ataku Michalaka był już remis. Bydgoszczanie wyczuli swoją szansę i wypracowali sobie przewagę dzięki asowi serwisowemu Antoniego Kwasigrocha oraz swoim skutecznym blokom (19:16). Utrzymali się na prowadzeniu do samego końca, a „kropkę nad i” postawił atak Wojciecha Kaźmierczaka (25:22).
Od czteropunktowego prowadzenia gości rozpoczęła się partia numer cztery. Umocnili się na nim jeszcze, gdy udanymi akcjami popisał się Kowalski (7:1). W dodatku, w połowie seta bydgoszczanie pograli blokiem, dzięki czemu ich sytuacja była już bardzo bezpieczna (15:6). Dopiero punktowa zagrywka Dawida Pawluna zmniejszyła nieco dystans między drużynami. Siedlczanie nie zdołali jednak uniknąć błędów i w końcówce ich strata nadal była zbyt duża, aby odmienić losy tego seta (14:21). Szczególnie, że bardzo dobrze w ataku spisywał się Damian Wierzbicki. Ostatecznie o przedłużeniu tego meczu zadecydował więc błąd zagrywki gospodarzy (18:25).
W tie-breaka lepiej weszli siedlczanie (3:1). Bydgoszczanie jednak walczyli i po skutecznym ataku Galabova wynik wskazał na remis. Przyjmujący BKS-u popisał się jeszcze asem serwisowym i po błędzie w ataku Adriana Markiewicza to goście mieli cenne dwa oczka więcej (7:5). Zacięta gra trwała jednak dalej, wobec czego raz jeszcze nastąpiło wyrównanie po ataku Damiana Dobosza. W długiej akcji także triumfowali gospodarze, dzięki czemu to oni znaleźli się bliżej wygranej (11:9). Za to bydgoszczanie nie zdołali uniknąć błędów i ostatecznie musieli się pogodzić z przegraną w tym spotkaniu po ataku Markiewicza (15:11).
MVP: Mariusz Magnuszewski
KPS Siedlce – BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:2
(25:23, 25:20, 22:25, 18:25, 15:11)
Składy zespołów:
KPS: Michalak (4), Frankowski (8), Lorenc (24), Magnuszewski (5), Nowak (8), Jóźwik (12), Waloch (libero) oraz Borkowski (5), Markiewicz (5), Dobosz (4), Pawlun (1), Gołębiowski i Potera (libero)
BKS: Gutkowski (5), Wierzbicki (11), Kowalski (16), Kaźmierczak (8), Galabov (16), Masny (3), Bonisławski (libero) oraz Kwasigroch (5), Yudin, Sternik, Owczarz (8) i Radziwon
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna