ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrywała już w meczu z PGE Skrą Bełchatów 0:2, ale wygrała trzy kolejne sety i tym samym wywiozła z Bełchatowa cenne dwa punkty. MVP meczu zasłużenie został Łukasz Kaczmarek. – Cieszymy się bardzo z tego, że pomimo iż przegrywaliśmy 0:2 i w trzecim secie także Skra miała przewagę wróciliśmy i wygraliśmy 3:2. Takie zwycięstwa na pewno nas będą budowały – powiedział atakujący.
Łukasz Kaczmarek podkreślił, że wygrana nad PGE Skrą była cenna i na pewno buduje na przyszłość. – Gramy teraz z topem naszej ligi i na pewno takie mecze naszej nowej, młodej drużynie są potrzebne. Cieszymy się bardzo z tego, że pomimo iż przegrywaliśmy 0:2 i w trzecim secie także Skra miała przewagę wróciliśmy i wygraliśmy 3:2. Takie zwycięstwa na pewno nas będą budowały.
Atakujący ZAKSY przyznał, że jego drużyna ma nad czym pracować. – Zdecydowanie jest jeszcze dużo do poprawy, potrzebujemy jeszcze treningów, czasu. Zdarzają nam się konflikty w linii przyjęcia, a Skra kopała w sobotę niesamowicie z zagrywki. Eric Shoji jest nowym zawodnikiem, a wiadomo, że ma potencjał. Jest nad czym pracować, ale cieszymy się, że mamy super atmosferę i rośniemy z meczu na mecz – powiedział Łukasz Kaczmarek.
Teraz ZAKSĘ czeka starcie z Asseco Resovią Rzeszów, gdzie gra kilku byłych graczy ekipy z Kędzierzyna-Koźla, m.in. Jakub Kochanowski i Paweł Zatorski. – To kolejny zespół budowany po to, aby grać o najwyższe cele. Paru chłopaków z Asseco Resovii była związana z ZAKSĄ i na pewno będzie chciało coś udowodnić, zapowiada się zatem fajne granie – zakończył Łukasz Kaczmarek.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl