Ponad trzy tygodnie mają jeszcze kandydaci na trenerów reprezentacji Polski, by zgłosić swoje oferty do Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Niewykluczone, że z giełdy nazwisk wypadnie Daniele Santarelli, który według włoskich mediów jest blisko podpisania kontraktu z inną federacją.
Do 20 listopada wszyscy kandydaci zainteresowani prowadzeniem reprezentacji Polski kobiet lub mężczyzn mają czas, by przesłać swoje CV wraz z koncepcją budowania kadry i określeniem celów, jakie nowy szkoleniowiec zamierza postawić przez zespołem. Po tym czasie specjalna komisja zbierze się, by zadecydować, który z kandydatów obejmie stanowisko.
Niewykluczone, że wkrótce z wyścigu o posadę przy kadrze kobiet wycofa się Daniele Santarelli. Według włoskich mediów szkoleniowiec z Italii ma być bliski odnowienia kontraktu z reprezentacją Chorwacji, którą trenuje od 2018 roku. W 2021 roku sięgnął z nią po srebrny medal Ligi Europejskiej.
Santarelli byłby zapewne jednym z głównych faworytów konkursu na trenera, biorąc pod uwagę jego wielkie doświadczenie i sukcesu osiągnięte w siatkówce klubowej. Już od kilku lat z powodzeniem prowadzi zespół Imoco Volley Conegliano, w którego składzie występuje rozgrywająca Polek Joanna Wołosz. Trzykrotnie zdobył z zespołem mistrzostwo Włoch, sięgnął także po triumf w Lidze Mistrzyń i Klubowe Mistrzostwo Świata. – Z Santarellim trenowałam, choć wtedy pracował jako drugi szkoleniowiec przy Davide Mazzantim. Miał bardzo dużą wiedzę o dyscyplinie i świetnie trzymał zespół. Już w czasach, w których z nim pracowałam, dysponował niezwykłym potencjałem – mówiła niedawno o Santarellim Katarzyna Skorupa, była rozgrywająca biało-czerwonych.
źródło: sport.tvp.pl
