– Przez pierwsze dwa sety ta gra nam się nie do końca układała. Później zaczęliśmy konsekwentnie wprowadzać naszą grę. To, co trenowaliśmy cały tydzień, ćwiczyliśmy różne elementy. Zaczęły one funkcjonować aż doszło do tie-breaka, którego w końcu chcieliśmy wygrać. Tym razem to my wytrzymaliśmy tę końcówkę i cieszymy się ze zwycięstwa – podsumował sobotnie spotkanie przeciwko AZS-owi AGH Kraków Grzegorz Turek, atakujący Olimpii Sulęcin.
Krakowianie prowadzili już 2:0 w Sulęcinie, ale po tie-breaku to Olimpia dopisała do swojego konta zwycięstwo. Tym samym sulęcinianie przerwali pasmo porażek. a zarazem pierwszy raz cieszyli się ze zwycięstwa we własnej hali.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa, pierwszego w naszej hali. Mecz dla kibiców rewelacyjny – dużo emocji, dużo zwrotów akcji. Przez pierwsze dwa sety, a przede wszystkim w pierwszym moi zawodnicy wyszli lekko spięci i nie funkcjonowała nam zagrywka, a przeciwnik odwrotnie. Zespół z Krakowa zagrał bardzo dobrze zagrywką, zrobił bardzo dużo asów, a nasza zagrywka nie robiła im krzywdy. Szkoda końcówki drugiego seta, bo mieliśmy dwie piłki setowe w górze i ich nie wykorzystaliśmy. Bardzo się cieszę, że zagrał zespół, bardzo dobrą zmianę dał Tomasz Polczyk, rozgrywający Artur Błażej – te zmiany funkcjonowały i zespołem wyszarpaliśmy sobie to zwycięstwo 3:2 – podsumował trener Łukasz Chajec.
Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli Maciej Krysiak (19 punktów, 45% skuteczności w ataku), Grzegorz Turek (18 pkt. 55% skuteczności) oraz Tomasz Polczyk (14 pkt. 56% skuteczności). Po krakowskiej stronie siatki liderem był Karol Borkowski, który zapisał na swoim koncie aż 28 punktów (55% skuteczności). 14 oczek dołożył Daniel Grzymała, a po 13 Kajetan Tokajuk i Adam Miniak. – Za nami ciężki mecz, ciężkie pięć setów. Ciężkie pięć aktów, które my jako aktorzy rozegraliśmy. Przez pierwsze dwa sety ta gra nam się nie do końca układała. Później zaczęliśmy konsekwentnie wprowadzać naszą grę, to co trenowaliśmy cały tydzień, ćwiczyliśmy różne elementy, zaczęły one funkcjonować aż doszło do tie-breaka, którego w końcu chcieliśmy wygrać. Tym razem to my wytrzymaliśmy tę końcówkę i cieszymy się ze zwycięstwa – powiedział Grzegorz Turek. Atakujący został wybrany MVP tego pojedynku.
źródło: Olimpia Sulęcin, opr. własne