Ebrar Karakurt ma dopiero 21 lat, ale na jej koncie nie brakuje trofeów. Wśród nich są chociażby dwa medale mistrzostw Europy – srebro z 2019 i brąz z 2021 roku. Atakująca reprezentacji Turcji przyznała, że marzy o olimpijskim złocie. – Igrzyska olimpijskie w Paryżu? Wierzę, czemu nie?
W 2021 roku Ebrar Karakurt, już jako jedna z najlepszych zawodniczek na świecie, zdecydowała się opuścić ligę turecką i podpisała kontrakt z włoskim Igorem Gorgozola Novara. Rywalizacja w tej mocnych rozgrywkach oznacza wiele pracy i poświęceń. – Dużo treningu, dużo stresu, rozczarowań, a czasami szczęścia – powiedziała atakująca.
Młoda zawodniczka nie ukrywała, że zawodowy sport na wysokim poziomie wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. – Myślę, że sportowa rywalizacja oznacza wielkie poświęcenia. Poświęcasz swoją rodzinę i wielu ludzi wokół siebie. Jestem osobą, która tęskni za rodzina i spotkaniami z przyjaciółmi, wakacjami. To są sprawy, których żałuję.
Mimo rezygnacji z wielu aspektów życia prywatnego, Ebrar Karakurt uparcie dąży do osiągnięcia sportowych celów. Jednym z nich jest złoty medal igrzysk olimpijskich. – Od najmłodszych lat marzę o tym sukcesie. Igrzyska olimpijskie w Paryżu? Wierzę, czemu nie?
Póki co w dorobku 21-letniej atakującej są m.in. dwa medale mistrzostw Europy, złoto mistrzostw świata z kadrą do lat 23, mistrzostwo Turcji czy złoty medal Klubowych Mistrzostw Świata. W 2019 roku została wybrana najlepszą atakującą Ligi Narodów.
Karakurt wyróżnia się na boisku nie tylko umiejętnościami. Eksperymentuje również z wyglądem, a podczas ostatnich turniejów zdecydowała się ufarbować włosy na różowo. Zawodniczka przyznała, że nie stoi za tym nic głębszego. – To do mnie pasuje, więc to robię. Dużo myślałam, czy jest to godne zachowanie, czy nie, ale chcę robić to, co będzie mi odpowiadać – zakończyła.
źródło: inf. własna, voleybol.org.tr