Pierwszy mecz we własnej hali w tym sezonie czeka AZS AGH Kraków. Rywalem krakowian będzie ZAKSA Strzelce Opolskie. – Spodziewamy się ciężkiego spotkania. ZAKSA wyjdzie na mecz zmotywowana i z chęcią zdobycia punktów, ale my zrobimy co się da, żeby taki scenariusz się nie sprawdził – zapowiedział kapitan krakowskiego pierwszoligowca Piotr Fenoszyn.
Ze względu na mistrzostwa świata U-21, w których brali udział siatkarze AZS-u AGH Kraków, podopieczni trenera Kubackiego przełożyli swoje spotkania pierwszych trzech kolejek I ligi mężczyzn. Rywalizację w tym sezonie zainaugurowali wyjazdowym zwycięstwem 3:0 w Kluczborku. W 5. kolejce czeka ich pierwszy mecz we własnej hali. – Cieszymy się że zagramy w swojej hali i że będziemy mieli szansę się zaprezentować. Jako zespół wiemy, co mamy robić i przygotowujemy się do spotkania w dobrej atmosferze, a to jest bardzo ważne – powiedział Piotr Fenoszyn.
Rywalem krakowian będzie ZAKSA Strzelce Opolskie. Strzelczanie początku sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Obecnie są jedynym zespołem, który nie wygrał jeszcze meczu. W czterech spotkaniach zdobyli zaledwie punkt, wygrywając 2 sety, a przegrywając 12. Mimo że przeciwnik nie ma najlepszej passy, krakowianie nie lekceważą rywali. – Spodziewamy się ciężkiego spotkania. ZAKSA wyjdzie na mecz zmotywowana i z chęcią zdobycia punktów, ale my zrobimy co się da, żeby taki scenariusz się nie sprawdził – zapowiedział kapitan krakowskiego pierwszoligowca. – Mam nadzieję na zwycięstwo naszej drużyny i dobry mecz, w którym pokażemy walkę o każdy punkt na boisku – dodał rozgrywający AZS-u AGH Kraków.
W poprzednich rozgrywkach krakowianie we własnej hali przegrali z ZAKSĄ 0:3, zaś wcześniej na wyjeździe wygrali 3:1. Podczas sezonu 2019/2020 AZS AGH Kraków dwukrotnie pokonał pierwszoligowca ze Strzelec Opolskich – we własnej hali po tie-breaku, zaś na wyjeździe 3:1.
źródło: inf. prasowa, opr. własne
