– Zdajemy sobie sprawę, że ten sezon będzie bardzo wymagający dla nas zawodników, jak i dla całego klubu. Wiemy też, że będzie wiele trudnych momentów w tym sezonie, ale jesteśmy na to przygotowani i z każdym meczem będzie nam się grało łatwiej – powiedział Bartosz Stępień, przyjmujący Legii Warszawa, która w sobotę rozegrała pierwszy oficjalny mecz w rozgrywkach TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Na inaugurację legioniści przegrali z MKS-em Będzin 0:3.
Za wami inauguracja sezonu na parkietach TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Stres i nerwy były duże przed pierwszym gwizdkiem?
Bartosz Stępień: Skłamałbym gdybym powiedział, że nie było. Dla wielu z nas był to debiut w rozgrywkach 1. ligi, więc to normalne, że tych emocji było dużo.
MKS Będzin postawił wam trudne warunki gry, choć należy podkreślić, że wasz zespół też tanio skóry nie sprzedał.
– Zdawaliśmy sobie sprawę z tego jak klasowym zespołem jest MKS Będzin i ilu ma zawodników z plusligową przeszłością. Na pewno to oni byli w tym meczu faworytem, a my chcieliśmy się po prostu dobrze bawić.
Oceniając ten sobotni mecz macie poczucie, że zagraliście to, co chcieliście? Czy jednak czegoś zabrakło?
– Przede wszystkim chcieliśmy zaryzykować w polu serwisowym i odrzucić zespół z Będzina od siatki. To się udało, jednak, gdy już mieliśmy piłkę po swojej stronie, to nie potrafiliśmy zamienić tego na punkt. Z takim zespołem trzeba wykorzystywać wszystkie okazje jakie się ma, bo może nie być ich dużo. W każdym z setów mieliśmy przestój związany z trudnością przyjęcia zagrywki przeciwników i to zrobiło przewagę.
Mówi się, że beniaminek zawsze musi zapłacić frycowe za to, że jest nowy w lidze. Jesteście przygotowani na to, że ten sezon będzie bardzo wymagający?
– Tak. Zdajemy sobie sprawę, że ten sezon będzie bardzo wymagający dla nas zawodników, jak i dla całego klubu. Wiemy też, że będzie wiele trudnych momentów w tym sezonie, ale jesteśmy na to przygotowani i z każdym meczem będzie nam się grało łatwiej.
Jakie cele wyznaczyliście sobie jako drużyna na sezon 2021/22?
– Naszym celem jest utrzymanie w TAURON 1. Lidze i do tego będziemy dążyć. Kto wie jak się potoczy sezon, nasze cele w trakcie mogą się zmienić.
Jakie cele pan sam sobie wyznaczył?
– Moim celem jest gra na dobrym poziomie, w jak największej ilości spotkań i chciałbym w znaczący sposób pomóc zespołowi w celach jakie mamy.
W sobotę zmierzycie się w Częstochowie z Exact Systems Norwid. W okresie przygotowawczym mieliście już okazję grać w hali rywala. Dzięki temu będzie łatwiej?
– Na pewno to, że zagraliśmy sparing na hali w Częstochowie trochę nam pomoże, ponieważ poznaliśmy już tę halę. Jednak uważam, że niezależnie gdzie się gra, to koniec końców i tak liczy się jakość zespołów w danym momencie.
*rozmawiała Katarzyna Porębska
źródło: tauron1liga.pl