Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > MŚ U-21 M, gr. F: Ciężki, ale zwycięski bój Polaków, jest półfinał

MŚ U-21 M, gr. F: Ciężki, ale zwycięski bój Polaków, jest półfinał

fot. FIVB

Juniorzy reprezentacji Polski kroczą w mistrzostwach świata od zwycięstwa do zwycięstwa. We wtorek musieli stoczyć twardy, pięciosetowy bój z Bułgarią. Podopieczni Daniela Plińskiego przegrywali już 0:2, ale ostatecznie doprowadzili do tie-breaka, którego wygrali. Wynik ten dał juniorom awans do półfinału. 

Od pierwszych chwil meczu Bułgarzy narzucili naszym swoje tempo gry. Walchinow mocno wybił po rękach polskich blokujących w aut, dzięki czemu przewaga rywali zwiększyła się do trzech oczek (1:4). Szkoleniowiec Daniel Pliński zmuszony był wziąć przerwę dla swojego zespołu (2:6). Skutecznymi atakami Dulskiego Polacy zaczęli odrabiać straty (7:9). W kolejnej akcji niestety kapitan – Michał Gierżot – doznał kontuzji. Trudno było przebić się Czerwińskiemu przez stabilny blok bułgarski (10:15). Duet Gniecki – Strulak w końcu potężną czapą na Nikołowie odwdzięczyli się rywalom (12:16). Na boisku pojawił się Gomułka, który od razu zdobył pierwszy punkt atakiem z drugiej linii (18:23). Wysoka skuteczność Gomułki w ostatnich akcjach zmusiła trenera Bułgarów do poproszenia o chwilę oddechu dla swoich podopiecznych (21:24). Niestety po przerwie Pawlun posłał zagrywkę w siatkę (21:25).

Napędzeni wygraną pierwszej partii Bułgarzy szybko zaczęli punktować i budować przewagę. Polacy mieli problemy w przyjęciu zagrywki  Karyagina, który posłał asa (2:4). Polska zaczęła odrabiać straty w czym pomogła współpraca bloku i obrony. Valchinov został zatrzymany naszym potrójnym blokiem (5:4). Gra zaczęła toczyć się punkt za punkt, choć Bułgarzy zaczęli popełniać więcej błędów własnych (11:10). Gomułka z Urbanowiczem efektownie zablokowali Walchinowa na skrzydle (13:11). Asem serwisowym Nikołowa Bułgaria wyszła na dwupunktowe prowadzenie (17:19). Równie efektownie i efektywnie Nikołow zakończył później akcję pipe’m (21:21). Nieudaną akcją po naszej stronie zakończyła się druga odsłona na korzyść Bułgarii (23:25).

Tym razem to Polacy nadali ton grze i od pierwszych piłek objęli prowadzenie (5:1), co zmusiło Najdena Najdenowa do wzięcia czasu dla swojej ekipy. Choć Pawlun popisał się piłkarskimi umiejętnościami, nie udało się podopiecznym Plińskiego utrzymać piłki w grze (7:3). Dzięki wysokiej skuteczności w ataku, czego zasługą byli głównie Dulski i Kwasigroch, powiększyliśmy swoją przewagę do siedmiu oczek (11:4). Mimo tak dużej przewagi Bułgarom niemalże udało się nas dogonić. Duży udział w tym miały punkty z pola zagrywki, których Bułgaria zdobyła aż pięć, oraz mniejsza ilość błędów. Set mimo napiętej sytuacji w końcówce zakończył się wygraną Polaków (25:22).

Czwarta odsłona rozpoczęła się pod znakiem gry punkt za punkt (4:4.) W kolejnych akcjach Polska zaczęła lepiej czytać grę i blokować rywali, dzięki czemu wypracowała sobie trzy oczka przewagi (7:4). Od początku seta Bułgarzy nie byli w stanie przebić się przez równy polski blok. Karol Urbanowicz zdobył dotychczas w tym elemencie pięć punktów. W kolejnych akcjach Pawlun znalazł lidera w osobie Kwasigrocha, który nie zawiódł go na lewym skrzydle (13:8). Do Kwasigrocha dołączył również Dulski, który umiejętnie obił ręce Bułgarów (16:9). Polacy niesieni zwycięstwem grali jak natchnieni, a przeciwnicy zaczęli się coraz częściej mylić (18:11). Zmiany na pozycjach przyjmującego i atakującego po stronie bułgarskiej przyniosły oczekiwane efekty, bowiem Tatarow i Żelew w ostatnich dwóch akcjach skończyli swoje ataki (19:14). Polakom udało się doprowadzić do remisu w setach 2:2 (25:22).

Bułgarzy od początku tie-break’a wrócili do rywalizacji. Efektownym pipe’m w wykonaniu Nikolova i w kolejnej akcji blokiem na Czerwińskim zapewnili sobie dwa oczka przewagi (2:4). Choć nasi reprezentanci zbliżyli się na punkt do rywali, Telkiski w kolejnej akcji zablokował Kwasigrocha (4:6). Pawlun, tak jak w poprzednich partiach, często przy dobrym przyjęciu korzystał z Urbanowicza (8:9). Po udanym ataku Czerwińskiego Polakom udało się zremisować (10:10). As serwisowy dał im piłkę setową (14:12), a błąd w ataku Bułgarów zagwarantował zwycięstwo (15:12).

Polska – Bułgaria 3:2
(21:25, 23:25, 25:22, 25:22, 15:12)

Składy zespołów:
Polska: Strulak (7), Pawlun (1), Czerwiński (13), Urbanowicz (10), Gierżot (1), Dulski (22), Nowowsiak (L) oraz Kwasigroch (12), Gniecki (1), Gomułka (6)
Bułgaria: Karjagin (15), Walchinow (11), Bołczkowo (4), Zahariew (9), Telkiski (4), Niko łowA. (19), Dobre oraz Tatarow(9), Żelew (3)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. F mistrzostw świata juniorów.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved