Siatkarze Ślepska Malow Suwałki zwyciężyli w drugim sparingu z pierwszoligowym BKS Visłą Proline Bydgoszcz 4:0 (25:21, 25:23, 25:17, 25:22). Przypomnijmy, że w wcześniej obie ekipy również rozegrały cztery sety, ale wtorkowe starcie zakończyły się remisem.
We wtorek spotkanie Ślepska Malow Suwałki z BKS-em Visłą Proline Bydgoszcz zakończyło się wynikiem 2:2, tym razem przewaga plusligowej ekipy nie podlegała dyskusji, choć wynik 4:0 nie oznacza, że walki brakowało. Przeciwnie, środowy sparing dostarczył wielu emocji, nie brakowało długich wymian, ale i błędów.
– Wtorkowy mecz to był mecz walki, zespół z Bydgoszczy grał naprawdę dobrze. My też postawiliśmy trudne warunki, ostatecznie był remis, na pewno te sety były bardziej wyrównane. Tym razem już zdecydowana nasza przewaga w każdej z partii. Cieszymy się ze zwycięstwa i lecimy dalej – analizował mecze kontrolne Paweł Halaba. – Wiem, że będzie już tylko lepiej, została nam końcówka przygotowań, powoli schodzimy z obciążeń. Będziemy szybsi i bardziej wyskakani, na pewno wszystko niebawem będzie w porządku – dodał przyjmujący.
– Visła ma bardzo fajny zespół, prezentujący ciekawą siatkówkę. To był bardzo wartościowy sprawdzian, który pokazał nam nad jakimi detalami musimy jeszcze solidnie popracować. Cieszy mnie to, że wszyscy zawodnicy są zdrowi i oby tak nie tylko do pierwszego, ale aż do ostatniego meczu w sezonie 2021/2022 – tak sparingi z Visłą ocenił trener Andrzej Kowal.
Ślepsk Malow Suwałki – BKS Visła Proline Bydgoszcz 4:0
(25:21, 25:23, 25:17, 25:22)
Składy zespołów:
Ślepsk: Tuaniga, Bołądź, Halaba, Smoliński, Sapiński, Buchowski, Czunkiewicz (libero) oraz Makowski, Łukasik, Ziobrowski, Laskowski, Klinkenberg, Rudzewicz, Filipowicz (libero)
BKS: Masny, Wierzbicki, Gutkowski, Owczarz, Radziwoń, Kowalski, Bonisławski (libero) (skład wyjściowy)
źródło: opr. własne, slepsksuwalki.pl, suwalki24.pl