Chyba nikt przed rozpoczęciem mistrzostw Europy nie wyobrażał sobie, że to Włosi zdobędą tytuł. Po zaciętym pięciosetowym finale młoda drużyna pokonała bardziej doświadczonych Słoweńców. Sytuację na boisku odmieniło pojawienie się leworęcznego atakującego Yuri’ego Romano. Po meczu Ferdinando De Giorgi nie ukrywał jak bardzo zaimponował mu jego zespół.
Włosi zadecydowali, że po igrzyskach olimpijskich pora w kadrze mężczyzn na nowy rozdział. Ferdinando De Giorgi pracował więc z młodą grupą zawodników już w trakcie Igrzysk. Do niej dołączyli Alessandro Michieletto, Gianluca Galassi, Simone Giannelli, Riccardo Sbertoli oraz Daniele Lavia.
– Jestem gotowy złożyć rezygnację (śmiech), bo ten projekt był zaplanowany na nieco dłużej. Jestem cholernie szczęśliwy i jestem pewien, że cały ten turniej wszyscy zapamiętamy na zawsze. Takie właśnie jest piękno sportu. Kiedy robisz coś, co może się wydawać prawie niemożliwe, a już na pewno bardzo bardzo trudne. Ten mecz dał mi dużo odpowiedzi i muszę podkreślić, że każdy z chłopaków, który pojawiał się na boisku, dołożył swoją rękę do końcowego wyniku. Może nie mamy doświadczenia, ale mamy drużynę pełną dojrzałych chłopaków. Doświadczenia na boisku nikt ci nie da i tak jak zawsze powtarzam sam je sobie musisz zdobyć. Cieszę się z tego jak umiejętnie ta grupa bierze na swoje barki odpowiedzialność – podkreślił po meczu finałowym trener De Giorgi.
Asem w rękawie Fefe okazał się Yuri Romano. Leworęczny atakujący pojawił się na boisku zmieniając Giulio Pinaliego i po wejściu na boisko w czwartym secie atakował na poziomie 86% skuteczności. – Myślę, że będę potrzebował chyba całego tygodnia, żeby uświadomić sobie, co się właściwie tak naprawdę stało. Bardzo bardzo bardzo cieszę się z tego, co udało nam się zrobić. Szczerze mówiąc, to chyba nawet my nie wierzyliśmy na początku turnieju, że coś takiego się uda. Aż mi brakuje słów, żeby o tym mówić – przyznał młody atakujący.
Ostatecznie Włosi po bardzo zaciętej walce pokonali Słowenię w tie-breaku i zdobyli tytuł tym samym dołączając do żeńskiej reprezentacji Italii, oraz włoskich piłkarzy, którzy również w tym roku wywalczyli mistrzostwo Europy.
źródło: FIPAV, inf. własna
