Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Kamil Semeniuk: Taki był plan, żeby pewnie wygrać

Kamil Semeniuk: Taki był plan, żeby pewnie wygrać

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze reprezentacji Polski w 1/8 finału pokonali Finlandię 3:0. W ćwierćfinale czeka ich starcie z Rosją. – Będziemy z Rosją walczyć do ostatniej piłki. Jestem optymistycznie nastawiony do tego spotkania – przyznał Kamil Semeniuk, przyjmujący polskiego zespołu.

Polscy siatkarze pewnie pokonali Finlandię 3:0, wyrównana walka między zespołami toczyła się jedynie na początku drugiej partii. – W każdym secie nasza przewaga punktowa była spora (Polacy wygrali 25:16, 25:16, 25:14 – przyp. red.). Taki był plan, żeby pewnie wygrać. Teraz powoli szykujemy się na ćwierćfinał – zaznaczył Kamil Semeniuk.

Po fazie grupowej, rozgrywanej przez biało-czerwonych w Krakowie, podopieczni trenera Vitala Heynena przenieśli się do Gdańska. Niezmiennie czują oni ogromne wsparcie kibiców. – Każde spotkanie reprezentacji Polski jest świętem. Fantastycznie, że kibice dopisali. Myślę, że gdziekolwiek byśmy grali, to byłaby pełna hala. Atmosfera stworzona przez kibiców nas poniosła. Czekamy na kolejne spotkanie i myślę, że też będzie wspaniale – zaznaczył przyjmujący. – Kibice są naszym siódmym zawodnikiem, więc mamy przewagę. Będziemy z Rosją walczyć do ostatniej piłki. Jestem optymistycznie nastawiony do tego spotkania i mam nadzieję, że zwyciężymy – dodał Semeniuk.

Rosyjska drużyna dotychczas grała na mistrzostwach Europy nierówno. Turniej rozpoczęli od porażki 1:3 z Turcją, jednak później odnieśli same zwycięstwa. Spory problem mają oni na pozycji atakującego, bowiem z powodu kontuzji Maksima Michajłowa oraz Wiktora Poletajewa na ataku występuje nominalny przyjmujący, Jegor Kliuka. – Ciężko powiedzieć, czy to słabsza Rosja niż na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Nie mają nominalnego atakującego. W tej roli występuje u nich przyjmujący. To na pewno coś innego dla rywali i dla nich pewnie też. W fazie grupowej było widać, że ich gra może nie jest najwyższych lotów, ale myślę, że w tych najważniejszych meczach będą prezentować swoją siatkówkę – podkreślił siatkarz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Reprezentacja Polski również miała na europejskim turnieju gorsze momenty, a jeden z nich przydarzył jej się w meczu z Grecją, w którym ostatecznie zwyciężyła 3:1. Później gra biało-czerwonych wyglądała już zdecydowanie lepiej. – Po Grecji nie padły jakieś mocne słowa. Faza grupowa jest za nami. Kilka spotkań było na pewno nerwowych, ale wygraliśmy naszą grupę. Teraz jest faza pucharowa. Pierwszy schodek już przeszliśmy. Przed nami kolejne – zakończył Kamil Semeniuk.

źródło: opr. własne, sport.interia.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-09-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved