Coraz więcej sparingów przed startem nowego sezonu rozgrywają zespoły PlusLigi. W Jastrzębiu-Zdroju mistrz Polski podejmował Aluron CMC Wartę Zawiercie. W meczu padł remis, ale jastrzębianie okupili tę grę kontrolną urazami swoich przyjmujących.
Pierwszy set spotkania był niezwykle wyrównany, zawiercianie prowadzili nawet trzema oczkami, a po obu stronach siatki świetnie spisywali się atakujący. Zarówno Stephen Boyer, jak i Dawid Konarski prezentowali świetną skuteczność. Ostatecznie po kontrze Piotra Orczyka 30:28 triumfowali goście z Zawiercia.
Jastrzębski Węgiel przystąpił do pojedynku osłabiony brakiem kontuzjowanego Rafała Szymury, a po premierowej partii piątkowego sparingu urazu palca doznał Stanisław Wawrzyńczyk i musiał on opuścić plac gry. W jego miejsce pojawił się drugi libero Szymon Biniek. Kolejną część spotkania lepiej zaczęli siatkarze Igora Kolakovicia (6:3), a po serii serwisów Miłosza Zniszczoła było 10:3. Na to mocnymi zagrywkami odpowiedział Jurij Gladyr, ale inicjatywa cały czas była po stronie gości, którzy wygrali 25:17. W tej odsłonie urazu nabawił się kolejny z przyjmujących jastrzębian – Wojciech Szwed i jego miejsce zajął Aleksander Pikuła z Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla.
Trener Andrea Gardini zdecydował się kolejną odsłonę rozpocząć ze Stephenem Boyerem na przyjęciu, na ataku pojawił się pomagający w okresie przygotowawczym Jastrzębskiemu Węglowi Bartosz Krzysiek. To jastrzębianie dyktowali warunki gry, prowadzili nawet 18:13, ale w końcówce świetną serią w polu zagrywki popisał się Wiktor Rajsner (22:22). Ostatecznie jednak to mistrzowie Polski mogli cieszyć się ze zwycięstwa w wyrównanej końcówce (28:26).
Goście z Zawiercia kolejną część meczu rozpoczęli od wyniku 4:0, dobra gra Boyera oraz blokiem jastrzębian pozwoliła im zniwelować straty, a potem szybko odskoczyć (13:8). Nie brakowało widowiskowych bloków, po zatrzymaniu Mateusza Malinowskiego mistrzowie Polski prowadzili 22:16, a całe spotkanie atakiem zakończył nie kto inny jak Boyer.
To francuski atakujący był najlepiej punktującym graczem po obu stronach siatki. Zapisał na swoim koncie 25 oczek, notując 56% skuteczność w ofensywie. Po stronie zawiercian nie zawiódł Dawid Konarski, który jednak po drugim secie opuścił boisko, a i tak wywalczył 17 oczek. 11 miał na swoim koncie Mateusz Malinowski, a po 10 Piotr Orczyk oraz Patryk Niemiec.
Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 2:2
(28:30, 17:25, 28:26, 25:20)
Składy zespołów:
Jastrzębski Węgiel: Boyer (25), Wiśniewski (5), Wawrzyńczyk (2), Gladyr (9), Szwed (7), Hasanli (2), Popiwczak (libero) oraz Krzysiek (10), Bieniek (2), Macyra (7) i Dryja (7)
Aluron CMC: Konarski (17), Zniszczoł (7), Niemiec (10), Depowski (9), Cavanna (3), Orczyk (10), Żurek (libero) oraz Malinowski (11), Rajsner (4), Makoś (libero), Bąkiewicz i Kupczyk
źródło: inf. własna
