Trzecia i czwarta drużyna minionego sezonu TAURON Ligi spotkały się w Łodzi na towarzyskim graniu. Mecz nie był rozgrywany w normalnym formacie, a cztery z sześciu rozegranych setów wygrał zespół z Radomia, a najwięcej punktów dla zespołu gości zdobyły Alexandra Lazić i Katarzyna Zaroślińska-Król. ŁKS nadal grał bez reprezentantek kraju, w Łodzi wciąż czekają na przyjazd Roberty Ratzke i Veroniki Jones-Perry.
Radomka przyjechała do Łodzi już z Zuzanną Efimienko-Młotkowską oraz Alexandrą Lazić. Obie uczestniczki mistrzostw Europy wyszły na boisko w pierwszej szóstce gości. W zespole ŁKS-u też już obecne były Klaudia Alagierska i Martyna Grajber, ale tylko ta druga pojawiła się na parkiecie i to tylko na chwilę.
Trenerzy umówili się na rozegranie trzech pełnych setów oraz trzech tie-breaków do 15 punktów. Pierwszego seta lepiej zaczęły przyjezdne, jednak łodzianki szybko odrobiły straty i po asie serwisowym Kamili Witkowskiej już był remis 8:8. Radomianki znów jednak odskoczyły gospodyniom, po dwóch atakach Katarzyny Zaroślińskiej-Król było już 16:12 i łodzianki stanęły. Po skutecznym bloku na Ivnie Colombo Radomka miała piłkę setową przy stanie 24:17, ostatecznie wygrywając tę partię do 18.
Również drugiego seta podopieczne trenera Ricardo Marchesiego rozpoczęły bardzo dobrze (5:1) i znów dały się dogonić rywalkom (10:9). Po asie serwisowym Kamili Witkowskiej znów był remis (15:15), a gdy punkt z zagrywki zdobyła Angelika Gajer, ŁKS wyszedł na prowadzenie 17:16. W końcówce dzięki skutecznym atakom Alexandry Lazić radomianki znów odskoczyły na kilka punktów, jednak po ataku Ivny Colombo gospodynie doprowadziły do remisu 22:22. Potem przyjezdne skutecznie zatrzymały atakującą ŁKS-u i wygrały 25:22.
Na trzeciego seta łodzianki wyszły z Weroniką Sobiczewską w ataku i to po jej zbiciu gospodynie prowadziły już 5:2. Dobrze w bloku radziła sobie Joanna Pacak i przewaga podopiecznych trenera Michala Maska cały czas rosła (14:7). Przy stanie 19:13 dla rywalek trener Marchesi próbował jeszcze ratować seta prosząc o przerwę, jednak w końcówce ŁKS nie dał sobie odebrać wygranej. Po bloku Kamili Witkowskiej na Aleksandrze Wójcik było już 22:16, Radomka zdobyła jeszcze w końcówce kilka punktów, jednak atak Joanny Pacak zakończył seta wygraną łodzianek 25:22.
Po tych trzech setach zespoły zgodnie z umową rozegrały trzy sety do 15 punktów. W zespole Radomki na rozegraniu pojawiła się Aleksandra Szczepańska. Po dobrym początku łodzianek to przyjezdne odrobiły straty i wyszły na prowadzenie 8:6. Trener Masek poprosił o czas, po którym ŁKS znów zaczął grać lepiej. Po asie serwisowym Julity Piaseckiej prowadził już 11:9, jednak Radomka doprowadziła do remisu 14:14. Potem w aut zaatakowała Katarzyna Zaroślińska-Król, a po chwili Joanna Pacak zakończyła seta wygraną ŁKS-u.
Piątego seta lepiej zaczęły siatkarki Radomki, które prowadziły już 7:4, ale coraz lepiej w ataku radziła sobie Pietra Jukoski, a po zbiciu Piaseckiej ŁKS wyszedł na prowadzenie 9:8 i… znów stanął. Radomka miała piłkę setową prowadząc 14:10, gospodynie wygrały wprawdzie trzy kolejne wymiany, ale o chwili Alexandra Lazić zakończyła tego seta wynikiem 15:13 dla Radomki. Podobnie wyglądał szósty set – po wyrównany początku przewagę miały ełkaesianki, po ataku Julity Piaseckiej prowadziły już nawet 10:7 i znów dały się dogonić. W zespole Radomki tym razem w głównej roli wystąpiła Renata Biała (11:10). W końcówce to również jej atak dał gościom piłkę setową przy stanie 14:13, a po chwili radomianki zatrzymały blokiem Jukoski i wygrały tego seta do 13.
ŁKS Commercecon Łódź – E.Leclerc Moya Radomka 2:4
(18:25, 22:25, 25:21, 16:14, 13:15, 13:15)
Składy zespołów:
ŁKS: Pacak (13), Jukoski (10), Witkowska K. (15), Colombo (10), Gajer (4), Piasecka (13), Maj-Erwardt (libero) oraz Sobiczewska (12) i Grajber
Radomka: Zaroślińska-Król (22), Efimienko-Młotkowska (11), Alanko (2), Lazić (24), Moskwa (8), Marković (5), Witkowska A. (libero) oraz Szczepańska (1), Wójcik (10), Aelbrecht (7) i Biała (2)
źródło: inf. własna