W turnieju FIVB Beach Volleyball World Tour Warszawa presented by ORLEN Paliwa przyszedł czas na ćwierćfinały. W pierwszym zagrali reprezentanci Polski – Miłosz Kruk i Jakub Szałankiewicz. Polacy nie dali żadnych szans siatkarzom z Estonii i jako pierwsi awansowali do półfinałów warszawskiego turnieju.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy udanym atakiem otworzył Miłosz Kruk, natomiast po asie serwisowym Jakuba Szałankiewicza było już 3:0. Polacy grali nie tylko skutecznie, ale bardzo widowiskowo, prowadząc niedługo później 6:2. Co jakiś czas biało-czerwoni dokładali kolejne oczko do prowadzenia, ale zaliczyli też serię punktów. Po dwóch blokach Miłosza Kruka i dwóch punktach bezpośrednio z zagrywki Jakuba Szałankiewicza polska dwójka odskoczyła na 12:4. Natomiast po sprytnym zagraniu tego drugiego pary zeszły na przerwę techniczną przy prowadzeniu reprezentantów Polski 15:6. Estończykom ciężko było wbić się w pole gry po stronie Polaków, świetnie w obronie grał bowiem Szałankiewicz (19:9). To do niego należało też ostatnie słowo w partii premierowej, którą zakończył skutecznym atakiem.
W drugim secie biało-czerwoni również przystąpili do punktowania bardzo szybko, jednak tym razem staranniej grali też przeciwnicy, trzymając wynik na wyrównanym poziomie (3:3). Długo to jednak nie trwało, a nieskończone akcje Estończyków na punkty w kontrze zamieniał Szałankiewicz (6:3). Blokiem świetnie grał natomiast Kruk i po jego akcji było już 9:5. Szałankiewicz dobrze ustawiał się w obronie, co dało kolejną szansę w kontrze. W bloku cały czas nie było mocnych na Kruka i po tych akcjach przewaga Polaków była już znaczna (13:7). Nic nie wskazywało na to, że wygrana reprezentantów Polski w tym meczu choć przez chwilę będzie zagrożona. Tym bardziej, że w końcówce biało-czerwoni jeszcze mocniej zaznaczyli swoją przewagę na boisku, awansując kilka chwil później do strefy medalowej turnieju w Warszawie.
Lõhmus/Korotkov EST [6] – Kruk/Szałankiewicz POL [1] 0:2
(10:21, 13:21)
źródło: inf. własna