W drugim dniu mistrzostw Europy rywalizację rozpoczną siatkarze w grupie A oraz C. W „polskiej” grupie najpierw Grecja zmierzy się z Ukrainą, potem na boisko wybiegną Polacy, którzy zagrają z Portugalią, a na koniec kibiców czeka chyba najciekawsze starcie – Belgów z Serbią. W grupie C wicemistrzowie olimpijscy będą walczyć z Turcją, a Holendrzy będą chcieli udowodnić swoją wyższość nad Hiszpanią. Wydaje się, że każde z tych spotkań ma jednak swojego wyraźnego faworyta.
Grupa A:
Grecja – Ukraina
czwartek, 2.09, godz. 14:30
Rywalizację w grupie A rozpocznie pojedynek pomiędzy Grekami i Ukrainą. Wyżej notowani są nasi wschodni sąsiedzi, którzy pod koniec czerwca sięgnęli po srebrny medal w rozgrywkach Złotej Ligi Europejskiej. W szeregach ukraińskiego zespołu nie brakuje mocnych fizycznie graczy, a prym wiedzie jedna z gwiazd kadry – Oleg Płotnicki.
W starciu z Grecją siła ognia powinna być po stronie Ugisa Krastinsa, ale Greków nie należy lekceważyć. W turnieju kwalifikacyjnym zajęli oni drugie miejsce w grupie F, ustępując jedynie Czarnogórze i to jedynie dwoma punktami. W kwalifikacjach liderem Greków był znany z występów w PlusLidze Athanasios Protoppsaltis. Czy będzie w stanie poprowadzić swój zespół do sprawienia niespodzianki?
Typ eWinner:
Grecja 4.70 – Ukraina 1.17
Polska – Portugalia
czwartek, 2.09, godz. 17:30
relacja live Strefy Siatkówki
Biało-czerwoni zmagania w mistrzostwach Europy rozpoczną od pojedynku z Portugalią i nie bez powodu będą faworytami tego spotkania. Gracze z południa Europy o udział w mistrzostwach Europy musieli walczyć w kwalifikacjach, ale w grupie F nie przegrali wtedy ani jednego spotkania, a w tej fazie najlepiej punktującym graczem był Alexandre Ferreiera. Do tego grą Portugalii kieruje Miguel Tavares, który ostatnie sezony spędził w Cuprum Lubin.
Reprezentacja prowadzona przez Vitala Heynena bardzo będzie chciała dobrze rozpocząć turniej, choć trzeba pamiętać, że przed startem mistrzostw Europy biało-czerwoni nie rozegrali ani jednego spotkania kontrolnego, oprócz wewnętrznego sparingu, a selekcjoner powołał 3 środkowych i 5 przyjmujących. – Po igrzyskach olimpijskich zdecydowaliśmy się na przerwę od grania, więc dziś widać było wyraźnie, że brak nam meczowego rytmu – to normalne – zapewniał Vital Heynen. – Dlatego rozegraliśmy mecz treningowy. Sądzę, że w pierwszym meczu mistrzostw Europy będzie widać podobne braki w rytmie, ale plan jest oczywiście taki, żeby najlepsze pokazać pod koniec, tam gdzie chcemy dotrzeć. Mamy pierwszą rundę na to, by ograć się z boiskiem, starając się jednocześnie przetrwać i usprawnić naszą grę – dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
Typ eWinner:
Polska 1.03 – Portugalia 10.00
Belgia – Serbia
czwartek, 2.09, godz. 20:30
Najciekawiej w pierwszym dniu rywalizacji grupy A zapowiada się starcie Belgów z Serbami. Obie ekipy miały sporo czasu, aby przygotować się do mistrzostw Europy. Ekipa z Beneluksu w Złotej Lidze Europejskiej zajęła 4. miejsce, a teraz trafiła do całkiem mocnej grupy. – Wylosowaliśmy trudną grupę, ale nadal przyjeżdżamy na mistrzostwa Europy pełni ambicji – zapewnił trener Belgów, Fernando Munoz. W szeregach jego zespołu nie zabraknie doświadczonych graczy jak Hendrik Tuerlinckx, a największą gwiazdą jest Sam Deroo.
Belgowie nie będą jednak faworytami starcia z Serbami. Obrońcy tytułu sprzed dwóch lat liczą, że i teraz uda im się powtórzyć sukces. Zwłaszcza, że mają w swoich szeregach doświadczonych graczy, jak chociażby powracający do PlusLigi Aleksandar Atansijević czy Uros Kovević. Zespół prowadzony przez Slobodana Kovaca nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem Belgów.
Typ eWinner:
Belgia 4.60 – Serbia 1.17
źródło: inf. własna