Trefl Gdańsk wygrał sparing z LUK Politechniką Lublin 3:2 w Starej Kiszewie. Pierwszy mecz kontrolny żółto-czarnych przed sezonem 2021/22 trwał 2,5 godziny. W drużynie Michała Winiarskiego zadebiutowali: Lukas Kampa i Patryk Łaba. W wyjściowym składzie pierwszy raz od grudnia 2020 pojawił się Mateusz Mika. Okazja do rewanżu nadarzy się w czwartek, 26 sierpnia, o godz. 12:30.
Trefl Gdańsk ma za sobą pierwszy sparing przed sezonem 2021/22. W oddalonej od Trójmiasta o ok. 60 km Starej Kiszewie siatkarze rywalizowali z LUK Politechniką Lublin. To beniaminek PlusLigi. Trybuny były zajęte niemal do ostatniego miejsca. Zasiadło na nich ok. 260 kibiców.
Trener Michał Winiarski w wyjściowym składzie postawił na sprawdzony skład, który występował na ekstraklasowych parkietach w poprzednim sezonie. Co ciekawe, pojawił się w nim Mateusz Mika, dla którego było to pierwsze spotkanie od grudnia 2020 roku. Przypomnijmy, że przyjmujący od tamtego czasu pauzował ze względu na zerwane więzadło w kolanie. „Mikuś” zaprezentował się tylko w otwierającym secie. Debiutu doczekali się także gracze, którzy dołączyli do żółto-czarnych po zakończeniu poprzedniego sezonu. Lukas Kampa w 2 partiach zdobył 3 punkty. Natomiast Patryk Łaba dostał szansę w 4 setach, inkasując w sumie 11 „oczek”.
W ekipie żółto-czarnych zabrakło 3 zawodników. Moritz Reichert przygotowuje się z reprezentacją Niemiec do mistrzostw świata. Natomiast Karol Urbanowicz i Jordan Zaleszczyk trenują z kadrą do mistrzostw świata U-21. Ich miejsce tymczasowo zajęli: Aleksiej Nasevich, Adam Golik i Paweł Dolak.
Okazję do spotkania z kolegami z byłego zespołu miał m.in. Bartosz Filipiak. Atakujący reprezentował Trefla w rozgrywkach 2019/20, a następnie przeniósł się do PGE Skry Bełchatów. Nadchodący sezon rozpocznie właśnie w drużynie z Lublina. 27-latek był najskuteczniejszy w swojej ekipie, gdyż zdobył 22 punkty. Obaj trenerzy jeszcze przed startem meczu kontrolnego ustalili, że siatkarze rozegrają przynajmniej 4 sety. Zamiast tego – zagrali 5, ponieważ o zwycięstwie przesądził musiał tie-break. Całe spotkanie trwało 2,5 godziny.
Lepiej zaczęli gdańszczanie, natomiast w drugim secie górą był już beniaminek. W obu setach było bardzo wyrównanie, podobnie jak w trzecim, w którym siatkarze walczyli do 31 punktów. Trefl spuścił z tonu tylko na chwilę, ale w tie-breaku znów musiała zadecydować gra na przewagi. Ostatecznie wygrali siatkarze z Gdańska 16:14 i w całym starciu 3:2. Żółto-czarni dwukrotnie punktowali bezpośrednio z zagrywki. Natomiast 41 proc. z ich 128 ataków było skutecznych. Lepiej w tym elemencie radzili sobie rywale, którzy zakończyli spotkanie z 47-proc. skutecznością. Byli za to gorsi na siatce. Trefl wykonał 13 udanych bloków, a LUK – 12. Warto wspomnieć też o przyjęciu: 20 proc. Trefla i 24 proc. Politechniki. Drugie spotkanie w Starej Kiszewie pomiędzy obiema drużynami odbędzie się w czwartek, 26 sierpnia. Tym razem rozpocznie się już o godz. 12:30.
Trefl Gdańsk – LUK Politechnika Lublin 3:2
(25:23, 26:28, 31:29, 13:25, 16:14)
Trefl: Kozub, Mika (4), Crer (8), Sasak (12), Lipiński (15), Mordyl (8), Olenderek (libero) oraz Łaba (11), Wlazły (8), Kampa (3), Golik (2), Nasevich (2), Dolak (1) i Pruszkowski (libero)
źródło: sport.trojmiasto.pl